Dostały pejczem, bo pomazały ścianę
Znęcanie się nad dziećmi zarzuca łomżyńska prokuratura matce, która w połowie listopadzie pejczem zbiła ośmioletnią córkę i sześcioletniego synka. Jak podaje na swojej stronie internetowej Gazeta Współczesna do furii 32 -letnią Bożenę S. doprowadziła pomazana kredkami ściana. Z ustaleń prokuratury wynika, że historia z pejczem wydarzyła się tylko raz, częściej zdarzało się natomiast popychanie, uderzenia ręką czy wyzwiska.
Przypomnijmy sprawa wyszła na jaw gdy dziewczynka po dłuższej nieobecności pojawiła się w szkole. Nauczycieli zaniepokoiły obrażenia jakie miał uczennica drugiej klasy szkoły podstawowej. Wezwano policję i lekarza, którzy zbadał dziewczynkę.
Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała matkę, która pobiła dzieci. Sąd zastosował wobec kobiety areszt tymczasowy, a dzieci trafiły pod opiekę rodziny zastępczej.
Jak podaje na stronie internetowej Gazeta Współczesna powołując się na Arletę Rząca z Prokuratury Rejonowej w Łomży kobiecie postawiono zarzut znęcania się nad dziećmi, choć nie dopatrzono się w jej zachowaniu „szczególnego okrucieństwa”.
Bożenie S. grozi kara do pięciu lat więzienia. Trwa także sądowe postępowanie w sprawie ograniczenia lub odebrania jej praw rodzicielskich.
Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała matkę, która pobiła dzieci. Sąd zastosował wobec kobiety areszt tymczasowy, a dzieci trafiły pod opiekę rodziny zastępczej.
Jak podaje na stronie internetowej Gazeta Współczesna powołując się na Arletę Rząca z Prokuratury Rejonowej w Łomży kobiecie postawiono zarzut znęcania się nad dziećmi, choć nie dopatrzono się w jej zachowaniu „szczególnego okrucieństwa”.
Bożenie S. grozi kara do pięciu lat więzienia. Trwa także sądowe postępowanie w sprawie ograniczenia lub odebrania jej praw rodzicielskich.
