Na nowy rok nowe ceny
Od czasu pierwszej emisji filmu „Sami Swoi” powszechnie wiadomą stała się prawda, że lepszy swój (stary) wróg niż nowy. To samo można powiedzieć o coraz szybciej upływających latach. W grudniu, gdy człowiek przyzwyczai się już do obowiązujących w danym roku zasad (choćby podatkowych) przychodzi nowe... nieznane. Doświadczenie i tradycja każe sądzić, że raczej nie będzie łatwiej, a już na pewno nie będzie taniej.
Od początku nowego roku ceny gazu ziemnego wzrosną o 4-8 proc. Najbardziej, bo o prawie 9 proc., wzrosną ceny dla odbiorców hurtowych, a o około 6 proc. dla gospodarstw domowych. Okazuje się jednak, że w przypadku gazu to wcale nie musi być koniec podwyżek. W kwietniu powinniśmy spodziewać się kolejnej podwyżki...
Niestety wzrost cen prądu, paliw, gazu może jednak przełożyć się na wzrost innych cen. 2006 rok nie był łaskawy dla rolników. Niższe plony w 2006 roku wpłyną na możliwą presję podwyżek cen na rynku warzyw i owoców. Eksperci wróżą też podwyżkę cen pieczywa i mleka. Tu może ona wynieść nawet kilkanaście procent. W zbliżającym się roku na pewno zdrożeją papierosy. W styczniu stawka akcyzy na papierosy wzrośnie średnio o 13 proc., a akcyza razem z podatkiem VAT stanowi prawie 80 proc. ceny papierosów. Zgodnie z szacunkami paczka papierosów podrożeje średnio o 80-90 groszy. Co prawda także w tym wypadku analitycy twierdzą, że podwyżka rozłoży się w czasie, bo producenci narobili zapasów papierosów z tańszą akcyzą, które teraz – niektórzy twierdzą, że nawet przez pół roku – będą sprzedawać. To oczywiście nie koniec podwyżek. Zdaniem ekspertów w przyszłym roku dalej mają drożeć mieszkania (szacuje się, że o kilkanaście procent), zdrożeć mogą też leki na receptę i nowe samochody.
Do podwyżek, które spotkają nas w nowym roku przyczynili się też nasi lokalni rządcy. W 2007 roku wyższe będą podatki lokalne. Podwyżka nie jest wysoka. Przyszłoroczne podatki od nieruchomości i środków transportu będą o około 2% wyższe od tegorocznych.
Na pocieszenie możemy podać, że w przyszłym roku zdrożeć ma też nasza praca, co w tym wypadku dla większości jest dobrą informacją, bo zapowiada większe wypłaty.