Fantazja czy głupota?
Dwa samochody po kolizji i zagadka do rozwiązania. W sobotę policjanci obsługiwali kolizję, która okazała się czymś innym niż się mogło początkowo wydawać.
Cała historia zaczęła się od kolizji, do której doszło w Jeziorku., W tył audi uderzył golf, ale nic wielkiego się nie stało i kierowcy postanowili sprawę załatwić bez wzywania policji. Przygotowywali się do podpisania oświadczeń, gdy z golfa wysiadło dwóch młodych mężczyzn oraz dwie kobiety i zaczęli się awanturować, zrzucając winę na kierowcę audi. Z relacji policjantów wynika, że w trakcie tych „rozmów” kierowca audi zorientował się, że nie ma przy sobie kluczyków od auta. Jeszce próbował ich szukać, ale bezskutecznie. Zadzwonił po rodziców, ale razem z kierowcą golfem udali się do komendy w Łomży, aby sprawdzić stan trzeźwości. Obaj byli trzeźwi – informują policjanci. Pozostali na miejscu pasażerowie golfa mieli pilnować pojazdów. Jakież było zdziwienie kierowców, którzy po powrocie z komendy na miejscu kolizji znaleźli tylko golfa. Audi i znajomych nie było.
Mężczyźni ruszyli w drogę i jak czytamy w komunikacie, kilkaset metrów dalej zobaczyli w rowie audi. W środku, na przednich siedzeniach siedziało dwóch mężczyzn, a na ich kolanach kobiety. Byli to pasażerowie z golfa. Wtedy kierowca audi zdecydował się wezwać na miejsce patrol policji.
Jak się później okazało, wszyscy pasażerowie golfa byli pod wpływem alkoholu i narkotyków. Nikt nie chciał przyznać się do kierowania audi, ani powiedzieć skąd mieli kluczyki do tego samochodu – relacjonują mundurowi. Podczas kontroli okazało się, że 19-latek, który ostatecznie siedział na fotelu pasażera w audi, posiadał przy sobie niewielkie ilości narkotyków.
Żarty się skończyły, gdy cała czwórka wylądowała na dołku w komendzie. Jedna z kobiet zdradziła policjantom, że to 23-latek wjechał audi do rowu. Jak się okazało, miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Losem młodych ludzi zajmie się teraz sąd. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat pozbawienia wolności, tyle samo za posiadanie narkotyków. Natomiast zabór pojazdu w celu krótkotrwałego użycia jest zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło: KMP Łomża