Uroczysty capstrzyk 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego
Żołnierze 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego dumnie przemaszerowali ulicami Łomży wzbudzając u mieszkańców ciekawość, zaskoczenie i radość. Wojsko Polskie rozbudowuje się w Łomży coraz mocniej wpływając na funkcjonowanie i życie miasta.
12 sierpnia 2024 roku wieczorem po raz pierwszy w najnowszej historii Łomży odbył się uroczysty capstrzyk. Historycznie to sygnał wieczornego apelu odgrywany zwykle na trąbce, ale to także przemarsz oddziału wojska ulicami miasta w przeddzień ważnych uroczystości. W czasie II Rzeczpospolitej capstrzyki poprzedzały większość wojskowych i państwowych świąt.
Pięć lat mija od powołania w strukturze 18. Dywizji Zmechanizowanej 18. Pułku Logistycznego, który w 2020 roku na stałe otrzymał wyróżnik „Łomżyński”. Od początku formułowania utożsamiał się z tradycjami stacjonującego w Łomży 33 Pułku Piechoty i święto 18.ŁPL ustalono na 14 sierpnia, dzień jego chwały.
- Wczujmy się w ten czas i pomyślmy o tym jakie wartości powinny nami kierować. Jakie powinny być przekazywane młodzieży, jakimi powinniśmy kierować się normami w codziennym życiu – mówił na centralnym placu Łomży płk Paweł Gałązka. W swoim przemówieniu Dowódca 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego przypomniał dziedzictwo 33Pułku Piechoty, 18. Żelaznej Dywizji i bohaterstwa żołnierzy 1920 i 1939 roku. „Dzisiaj chylimy czoła tym, którzy odeszli służąc ojczyźnie”.
- My żołnierze tego Pułku stacjonującego w Łomży i Białej Podlaskiej mamy świadomość ciężaru jaki na nas spoczywa, świadomość tego, do czego się szkolimy, wg jakich kanonów służymy ojczyźnie, służymy społeczeństwu, służymy Państwu – mówił do żołnierzy zebranych na Starym Rynku, mieszkańców i gości. Apelował by razem tworzyć wspólnotę „właściwych patriotycznych postaw” i tym spłacać dług wobec żołnierzy 33PP i wszystkich walczących za odradzającą się Polskę.
Obok przedstawicieli służb mundurowych swoją obecnością uroczysty capstrzyk zaszczyciła posłanka na Sejm RP Alicja Łepkowska - Gołaś, starosta łomżyński Lech Szabłowski, matka chrzestna sztandaru 18. ŁPL Maria Dziekońska, prezes TPZŁ Józef Babiel.
Apel Poległych a następnie salwa honorowa dał sygnał do przemarszu. Kolumna wojska przy dźwiękach orkiestry wojskowej z pochodniami ruszyła ze Starego Rynku do doliny pamięci przy kościele Miłosierdzia Bożego, gdzie płk Paweł Gałązka, starosta Łomżyński Lech Szabłowski i Maria Dziekońska złożyli kwiaty. Następnie Aleją Legionów, ulicą którą przed laty maszerowali żołnierze 33PP, kolumna wojska dotarła pod pomnik 33PP znajdującego się na terenie jednostki, na skrzyżowaniu Alei Legionów z ulicą Piłsudskiego. Tu także złożono kwiaty i odśpiewano pieśń Legionów.
Maszerujące wieczorem wojsko wzbudzało zaciekawienie okolicznych mieszkańców i kierowców, którzy machali rękami do żołnierzy czy też nagrywali przemarsz.
Głośna nieobecność Prezydenta Łomży
Miasto Łomża z obecnością wojska wiąże swoją przyszłość. Argument stacjonującej tu jednostki podnoszony jest przy lobbowaniu za budową linii kolejowej do naszego miasta. Prezydent Łomży, który jest także ojcem chrzestnym sztandaru i szczycił się przywiązaniem do wartości konserwatywnych, po raz kolejny zignorował ważną wojskową uroczystość. Na capstrzyku na Starym Rynku nie pojawił się także żaden inny z przedstawicieli władz miasta czy Rady Miejskiej. Byli za to mieszkańcy, niektórzy z flagami biało-czerwonymi, którzy z dumą i uśmiechem szli za wojskiem aż do koszar.
Uroczystości święta Wojska Polskiego i 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego oraz rocznicy jego powołania potrwają do 15 sierpnia, kiedy odbędzie się uroczysty apel i piknik „wojsko na swojsko”.