Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 23 listopada 2024 napisz DONOS@

Król Jan III Sobieski przyjechał po czapkę

Triumfator wiktorii wiedeńskiej z 1683 r. odwiedził z przyjacielem dworzaninem Łomżę w piątek, 16. lutego. - Zrobiłem to incognito, lecz ze specjalnym zamiarem – wyjawia król Jan III Sobieski, krojąc soczystego kotleta schabowego. - Zawsze uwielbiałem mięso, zwłaszcza dziczyznę. Spośród zacnych łomżyńskich rzemieślników znani mi są czapnicy Wiśniewscy. W tajemnicy przyjechałem też tydzień temu do grodu nad Narwią, żeby zamówić czapkę z adamaszku amarantowego z opaską futrzaną z lisa srebrnego. W rozcięciu nad czołem umieściłem lśniącą cudnie, a drogocenną szkofię.

Król zajada schabowego ze smakiem, chwaląc znakomite jadło w Łomży. Delektował się plackiem ziemniaczanym z gulaszem, godnym królewskiego żołądka, tak jak godna jest królewskiej głowy – z ukontentowaniem opowiada król - taka czapka, z pochodzenia szlachecka, z główką z adamaszku i z charakterystycznym rozcięciem opuszki futrzanej, o barwie wilczastej, szarobrązowawej. Jan III Sobieski został uwieczniony przez malarza Jana Matejkę na kilku obrazach słynnych z XIX w., jak w bitwie pod Wiedniem i na Jasnej Górze. W 2024 r. Rzeczpospolita może będzie świętować 350. rocznicę, bo sejm elekcyjny wybrał Jana na monarchę, gdyż w 1673 r. jako hetman wielki koronny poprowadził przeciwko Turkom wojska Rzeczpospolitej Obojga Narodów do zwycięstwa w bitwie pod Chocimiem...

Któż dziś pamięta, że Jan Sobieski umiał jeździć konno od dziecka jako 5-latek; że potrafił sadzić rośliny i upowszechnił jabłka kosztele, które uwielbiała królowa Maria Kazimiera – ukochana Marysieńka; że dał poznać Polakom ziemniaki (fr. pomme de tierra) i władał językami: polskim, niemieckim, francuskim i łaciną, a poznał podstawy tureckiego i tatarskiego...? Mając lat 50 zaczął uczyć się hiszpańskiego, ponieważ chciał czytać. Edukacja Jana była solidna, lecz dieta - na dzisiejsze standardy - niezdrowa, zbyt mięsna i tłusta. Ważył 130 kg, a przytył nawet do 150 kg. Dostał dyspensę na ostatnią swoją wigilię w 1695 r., ażeby móc zjeść mięso, dziczyznę i wołowinę. Nie gardził bażantami, kaczkami, ślimakami. Rozpowszechnił kawę parzoną po polsku z dodatkiem gęstej śmietany ze świeżego mleka. - Zmarłem w nocy 16. czerwca 1696 r. - patrzy na pusty talerz...

Kościół Kapucynów jako wotum za wiktorię 1683 
- Moje koleżanki około 20 lat temu przygotowały w pałacu w Wilanowie spektakl z marionetkami i poczęstunkiem – uśmiecha się Maciej Jasiński, 58-letni historyk i archiwista. - Prosiły mnie, żebym przykleił wąsy i tak zostałem dwie dekady temu pierwszy raz Sobieskim. Natomiast w 2018 r. moje koleżanki z Archiwum PAN przygotowywały wystawę o Sobieskim i zapragnęły obecności samego króla. Zauważyły podobieństwo kształtu twarzy, wzrostu i postury, więc zapuściłem wąsy i tak jest do dziś. Z Anną Matej jako Marysieńką pojawiamy się na imprezach historycznych. 16. czerwca w Kościele Ojców Kapucynów w Warszawie, którym Jan III Sobieski ufundował kościół jako wotum za zwycięstwo pod Wiedniem w 1683, zostanie odprawiona msza św. w 350. rocznicę objęcia tronu przez króla wiekopomnej victorii.

Maciej Jasiński zaprzyjaźnił się z historykiem sztuki Marcinem Skalskim-Truskolaskim, który w dzieciństwie przeczytał z zapałem „Pana Tadeusza” i Trylogię Sienkiewicza. Zainteresowanie tradycją i kulturą sarmacką owocowało fascynacją polskim strojem szlacheckim. Jego mama Joanna Skalska z Truskolaskich (1933-2024) również pasjonowała się tą tematyką. Współczesny król i jego dworzanin (który też był królem - Stanisławem Poniatowskim) po raz pierwszy spotkali się 22. stycznia 2011 r. podczas koncertu z okazji urodzin Króla Stasia. Jak to z królami nieraz w historii bywało, mogli poróżnić się na wieki albo - zaprzyjaźnić na całe życie. - Dziękujemy za gościnę, jadło przednie, syte, gospodarzom Restauracji na Farnej – ściskają dłonie.

Czapkę dla króla uszył Jacek Wiśniewski w pracowni przy ul. Krótkiej w Łomży, podobnie i drugą: czapka chłopska to konfederatka / kosynierka (czerwona wełna, obszyta karakułem). Firma Państwa Wiśniewskich działa 3 pokolenia od 1952 r. Założył ją Władysław, przejął Jerzy, a prowadzi Jacek.

Mirosław R. Derewońko
tel. red.  696 145 146 

 

Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę