Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 23 listopada 2024 napisz DONOS@

Spalona flaga UE na proteście w Marianowie

Przeciwko zielonemu ładowi i niekontrolowanemu importowi płodów rolnych z Ukrainy protestowali rolnicy w Marianowie pod Łomżą. W trakcie blokady spalono flagę Unii Europejskiej i kopnięto kukłę z twarzą Komisarza Janusza Wojciechowskiego.

Jak przed tygodniem, w godzinach 10-15 w Marianowie, na wysokości szkoły rolniczej, rolnicy ciągnikami i maszynami rolniczymi zablokowali drogę krajową 61/63. Tym razem na protest przyjechało znacznie więcej ciągników. Rolników wsparli także przedstawiciele firm transportowych i myśliwi, a firmy około rolnicze serwowały protestującym kiełbaski. 

- Chcieliśmy dzisiaj pokazać siłę, dlatego kilkadziesiąt ciągników jeździło po Łomży – mówił jeden z organizatorów. 

I rzeczywiście, o 12:00 policja raportowała, że około 40 ciągników jeździ po ulicy Wojska Polskiego, Sikorskiego i Zjazd. Korki i zamieszanie były o tyle większe, że w tym czasie jedna z ekip na placu Kościuszki łatała dziury.

„Ziemia daje wolność, daje możliwość życia” - mówił rolnik, który wyrażał pretensje większości  zgromadzonych. „U nas chce się ziemię ugorować, a drugą ręką otwiera się na oścież granice i bez żadnej kontroli” wpuszcza towar. 

Główne zarzuty rolnicy kierowali przeciwko rozwiązaniom europejskiego zielonego ładu. „Ktoś z Brukseli, czy z Warszawy, trudno wyczuć, chce decydować kiedy mamy orać, co mamy siać, mamy za darmo zazielenić 80 % pola na zimę – mówił przedstawiciel protestujących, a oni „będą latać dronami, satelitami będą nas kontrolować i nas karać”. 

„Wiemy, że jak nie będzie was, nie będzie nas – mówił transportowiec, który z Grajewa przyjechał wspomóc protest. „To nie jest tak, że my nie chcemy płacić lepiej. My nie mamy z czego płacić lepiej, bo stawki są bardzo poniżające” - dodawała właścicielka firmy transportowej. 

Jednym ze źródeł kłopotów obu tych grup społecznych jest zdaniem protestujących rezygnacja Unii Europejskiej z dotychczasowej polityki względem Ukrainy. Chodzi o niekontrolowany import płodów rolnych i świadczenie usług transportowych przez firmy Ukraińskie, nieobwarowane takimi samymi przepisami. 

Protestujący jak przed tygodniem przepuszczali transporty wojskowe, karetki i policję. Na początku protestu doszło do małego zamieszania, ponieważ kilka samochodów osobowych z zagranicznymi rejestracjami utknęło pomiędzy traktorami i rolnikami blokującymi drogę. Trochę nerwów i kierowcy musieli się wycofać. Więcej szczęścia miał litewski autobus, który z kilkoma osobówkami znalazł się między ciągnikami. Jadąca na sygnale karetka pomogła mu przejechać blokadę. 

„Macie 100% racji” - mówił z paki samochodu dostawczego, na czas protestu pełniącego rolę sceny, Lech Kołakowski. Były wiceminister rolnictwa mówił, że protest jest zasadny, a  ograniczenia zielonego ładu „mogą dobić polskie rolnictwo”. „Jeżeli dzisiaj rolnicy podobnie jak we Francji, w Niemczech , w Polsce staną jeden przy drugim, zaprotestują, Komisja Europejska się wycofa. Jeżeli protesty będą łagodzone, to się rozejdzie po kościach”. 

Większość protestujących czekała jednak na przyjazd obecnego wiceministra rolnictwa Stefana Krajewskiego. Tym razem pojawił się na scenie przepraszając za spóźnienie przed tygodniem.  Tłumaczył się tym, że rolnicy zorganizowali skuteczne blokady.

- Nie przyjechałem, żeby was okłamywać. Też jestem jednym z was – mówił Stefan Krajewski, który mieszka pod Zambrowem. - Możliwości wyrzucenia zielonego ładu nie ma – stwierdził – zrobimy wszystko, żeby wycofać i zlikwidować te przepisy, które nie są do spełnienia. I to już robimy. - deklarował.

Wielokrotnie na słowa wiceministra rolnicy reagowali burczeniem, głosami sprzeciwu a nawet oklaskami. 

Mówił, że rewizja europejskiego zielonego ładu musi być dokonana, a protesty w Europie to potwierdzają. Mówił też, że nie ma możliwości zablokowania granicy ..Bo granica działa w obie strony”. „Co chcecie, aby polskie mleko, polskie produkty też nie pojechały w tamtą stronę” - pytał? „Granica musi być szczelna, kontrolowana i to robimy, … a to co trafia z Ukrainy powinno trafiać poza Europę na rynki trzecie”.

Wiceminister Krajewski dementował rewelacje, że Hubert Ojdana wyjechał z kraju bo się boi. Przy rolnikach zadzwonił do niego i z nim rozmawiał. 

Sprzeciwiał się także ugorowaniu ziemi podkreślając,  że w różnych regionach różnie to wygląda. 

„W podlaskim jest głód ziemi i nie ma zgody na jej ugorowanie”.

„Zmieniamy, ale nie zrobi się tego w dzień, dwa czy trzy... 8 lat nic się nie działo, a wymagacie w dwa miesiące naprawienia wszystkiego – odpowiadał na coraz liczniejsze dopytywania w różnych kwestiach, także niezwiązanych z protestem. Generalnie rolnicy ze sporym zaufaniem przyjęli wiceministra na proteście. 

Podczas rozmowy z wiceministrem doszło do spalenia flagi Unii Europejskiej i kopnięcia kukły z twarzą Komisarza Wojciechowskiego. „Unia i decydenci nie mają do nas szacunku to i my nie mamy do nich” - tłumaczył jeden z rolników.

Rolnicy prosili o debatę w Sejmie nt. rolnictwa i minister obiecał, że się odbędzie. 

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę