Do floty Grupy Ratowniczej Nadzieja w Łomży dołączył motocykl - ambulans
Sprawniej przejeżdża w korkach i dzięki temu może łatwiej dotrzeć do osoby potrzebującej pomocy. Do floty Grupy Ratowniczej Nadzieja w Łomży dołączył motocykl - ambulans.
To Kawasaki GTR1400, który wcześniej był wykorzystywany przez Inspekcję Transportu Drogowego, mówi koordynator Grupy Nadzieja Jakub Brzeziak.
- Motocykl ten jest, można powiedzieć, takim uzupełnieniem floty, która na co dzień w różnych okolicznościach, w różnych imprezach bierze udział. Jest to takie stuprocentowo uzupełnienie tego, czego nam brakowało wśród naszych pojazdów. Chodzi tutaj o zwinność i czas dotarcia do osoby poszkodowanej - mówi Jakub Brzeziak.
- To jego największa przewaga w stosunku do tradycyjnego ambulansu, bo wyposażenie często jest bardzo podobne. Na pokładzie jest między innymi defibrylator - mówi kierowca motocykla z Grupy Nadzieja Patryk Rybicki.
- Prędkość możemy osiągnąć na nim bardzo dużą, w naszym mieście tworzą się coraz większe korki, a motocyklem te korki szybciej i łatwiej można ominąć. Najczęściej motocykl działa w duecie z tradycyjnym ambulansem. Możemy dotrzeć na miejsce wiele szybciej, zacząć działania, zabezpieczyć pacjenta i czekać na przyjazd samochodu. I pacjent do szpitala już może trafić tradycyjnym ambulansem - mówi Patryk Rybicki.
Ratownicy z Grupy Nadzieja najczęściej będą wykorzystywali motocykl podczas działań poszukiwawczych.