Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 22 listopada 2024 napisz DONOS@

Bogaty MPEC wyda jeszcze więcej na promocję

Główne zdjęcie
Prezes MPEC-u Radosław Żegalski

Około pół miliona złotych „będą mieszkańcy musieli wydać na to, żebym ja wrócił z powrotem do tego wizerunku, który budowaliśmy” - mówił dziennikarzom prezes MPEC-u Radosław Żegalski. To reakcja prezesa miejskiej spółki na konferencję radnego Domasiewicza i dopytywanie o obniżki cen ciepła w Łomży.

Radosław Żegalski prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Łomży zwołał konferencję prasową ponieważ piątkowa konferencja Dariusza Domasiewicza „postawiła kropkę nad i”. Radny pytał wówczas o głośne ostatnio wydatki na promocję i cenę ciepła. Prezes poczuł się urażony i zagroził radnemu i innym pozwami. 

- Wejdziemy na drogę sądową z tymi tematami, które są kłamliwe. Będą to pozwy cywilne, one będą trwały. Te koszty poniosą mieszkańcy, nasi odbiorcy – zakomunikował prezes Żegalski. 

Co jest kłamliwe, a co nie jest, prezes już tak jasno nie sprecyzował. Zapowiedział jednak wydanie ogromnych pieniędzy na banery i reklamę. 

- Będziemy budowali od nowa nasz wizerunek, który w moje ocenie został wzburzony – stwierdził prezes. - Będzie to trwało rok, dwa, będzie to kosztowało naszych mieszkańców (...) około 400-500 tys. zł. Będą mieszkańcy musieli wydać na to, żebym ja wrócił z powrotem do tego wizerunku, który budowaliśmy, a który w taki prosty sposób i taki szybki chce lub też nawet robił w mojej ocenie pan Domasiewicz. 

Na banerach ma być „Alternatywna rzeczywistość” 
- Banery, które będziemy wystawiali w mieście będziemy na nich informowali co by się stało, gdybyśmy słuchali się pana radnego – stwierdził Radosław Żegalski - To wszystko będzie niestety z Państwa pieniędzy – mówił do kamer.

Jak zwróci się uwagę na termin, tj. kampania ma trwać rok – dwa to już część z Państwa domyśla się o co chodzi. Wygląda na to, że miejska spółka zamierza za mieszkańców pieniądze przed wyborami samorządowymi robić antykampanię radnemu Domasiewiczowi. Wybory planowo mają się odbyć za ponad rok. Przypomnijmy, nadzór nad miejską spółką ma prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski.

Główną uwagę na konferencji prezes Żegalski poświęcił radnemu Domasiewiczowi. Pozwolił sobie nawet na pewne dywagacje osobiste. Pytał o wykształcenie i czy ma maturę. Jest radnym wybranym w powszechnych wyborach, a MPEC jest spółka miejską. Jeszcze nie tak dawno sam prezes Żegalski przepraszał, że na czas nie odpowiedział na zapytanie właśnie tego radnego. W ogóle żalił się, że Domasiwicz zasypuje go pytaniami i nie może pracować. Pytany radny przyznał, że w 2022 i 2023 roku miał po 11 interpelacji w sprawie MPEC-u. Prezes mówił, że Domasiewicz chciał kotła gazowego, ale nie wspominał nic o ewentualnej spalarni śmieci, którą radni opozycyjni w ówczesnym czasie także podnosili.

Na szczęście na konferencji padło też trochę konkretów. Prezes na przygotowanej prezentacji pokazał, że jak zaczął w 2015 roku pracę w MPEC-u firma ubezpieczona była na 120 mln zł. W 2023 wartość odtworzeniową ubezpieczyciel wycenił na 238 mln zł. Oznacza to prawie dwukrotny wzrost. Przy tej okazji prezes nic nie mówił o zakredytowaniu się spółki niemal „pod korek”. Miał prawo, przecież pokazywał pozytywy, nie negatywy. Z ustawy o gospodarce nieruchomościami (art. 151 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r.) wynika, że wartość odtworzeniowa nieruchomości jest równa kosztom jej odtworzenia, z uwzględnieniem stopnia zużycia”. Nie jest to w świetle tej ustawy tożsame z wartością rynkową. Jeśli punktem odniesienia miałaby być np. płaca minimalna, to w tym czasie również wzrosła o prawie 100%, a w połowie roku będzie ponad tę wartość. 

Żegalski tłumaczył się także z obietnicy, którą przypomniał Domasiewicz, czyli o obniżce cen ciepła. Wyjaśniał, że jak mówił o obniżce cen nie można było przewidzieć wojny. Jednak już wówczas (listopad 2021 roku) mówił dziennikarzom o trudnym rynku ciepłowniczym o rosnących cenach mediów i uprawnień do CO2. Poza tym, sam podnosił w podsumowaniu 2021 roku, że około 60% ciepła wytwarzane jest ze zrębek, czyli za tę część nie ma opłaty za uprawnienia CO2.

Przedstawił też wykresy, z których miało wynikać, że ciepło w Łomży jest w regionie najtańsze. Było tam Kolno, Białystok, Grajewo, Ciechanowiec, czyli te które mają ceny wyższe, ale nie było Suwałk, które miały akurat podobną. W Łomży jest 69,28/1GJ, a w Suwałkach 70,61zł/GJ. Pod koniec grudnia cena wzrosła o około 22%, by od kwietnia spaść o 10%. W Łomży czekamy na podwyżkę szacowaną na kilkanaście procent. 

Prezes chwalił się także kwotą prawie 40 mln zł niezapłaconych kwot za dwutlenek węgla. Nie wspomniał, że właśnie po to spółka wzięła kredyt poręczony przez miasto. Prezes zarabia rocznie około ćwierć miliona złotych. Te pieniądze nie są za bycie prezesem, a za efektywną pracę.  

MPEC, zdaniem prezesa Żegalskiego, nie jest monopolistą w Łomży. Na poparcie tezy wyliczył właściwie wszystkie możliwe źródła ciepła, pytanie, czy o takiej alternatywie wiedzą mieszkańcy bloków. Przyznał, że np. Veneda nie korzysta z ciepła MPEC-u, choć ma blisko do węzła. Miało to się stać nie za jego kadencji, ale też firma nie dociekała dlaczego ich oferta nie została przyjęta. Mówił dziennikarzom, że w ostatnich 4 latach moc zamówiona wzrosła o 12%, choć nie do końca wiedział ile zrobiono nowych przyłączeń. Stwierdził, że około 12 bloków, co miało być wyrazem skuteczności reklam.

Odniósł się także do pieniędzy na promocję. 

- Z jakich pieniędzy się reklamujemy? - pytał retorycznie prezes Żegalski. – Mamy jeszcze inne przychody związane z wynajmem, a teraz dochodzi nam około 15 milionów z tytułu sprzedaży prądu. Mamy na to pieniądze to był cel, żeby wreszcie takim właśnie panom jak pan Domasiewicz zamknąć usta. Żeby nie wpychał ludziom głupot, że ktoś się na to tutaj składa.

Ciekawe, prawda? Mieszkańcy mają spłacać kredyt na inwestycję, a korzyści z tego można przeznaczyć na poprawę wizerunku. Później chyba jednak trochę pan Żegalski zrozumiał, bo dodał, że „od tego roku zarabiamy pieniądze na energii elektrycznej (...) te pieniądze mają pomóc i przetrwać przedsiębiorstwu i oraz wpłynąć na obniżenie kosztów produkcji energii cieplnej”.

Przy okazji poinformował, że „od 1 stycznia 2023 roku fundusz płac wzrósł o prawie 28%." 

- Wynagrodzenia powyżej 10 tys. zł robią się u nas normą – stwierdził. Największą podwyżkę nawet 40% z uwagi na odpowiedzialność, miała dostać grupa pracująca na kotłowni, Dużo mniejsze podwyżki były w biurze i na sieciach. 

Spółka nie mierzy skuteczności działań marketingowych. „Ja to po prostu widzę, czy te przyłączenia są czy ich nie ma”. Jednak pytany wcześniej o ilość podłączeń, nie był w stanie ich dokładnie podać. „Nie zamierzam rezygnować z tego i nie zamierzamy nic zmieniać” - podsumował.

Kilka zdań prezes Żegalski poświęcił kotłowni w Czerwonym Borze. Stwierdził, że plany są już znane, czyli spalarnia odpadów niebezpiecznych, ale tu jeszcze nic nie jest przesądzone. 

- Wiemy że ten cały obszar przejmuje wojsko i będziemy mieli wybór: albo nas wykupią z nawiązką, albo dogadamy się w jakiś tam sposób – zapowiedział prezes.

Konferencję moim zdaniem należy czytać w perspektywie zbliżających się wyborów. Miała ona przekonać mieszkańców, że Domasiewicz jest zły, a opoka to obecny zarząd.  Zapowiedziana kampania z alternatywną rzeczywistością wskazuje, że właściwie rozpoczęta walka wyborcza może przybierać bardzo ostrą formę, a zapowiedź użycia publicznych pieniędzy musi budzić obawy i opór. Po to pewnie straszenie procesami.

 


 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę