Kolejna zuchwała kradzież w Łomży
Do zuchwałego rozboju doszło w poniedziałek wieczorem w sklepie spożywczym przy ulicy Prusa w Łomży. Na miejsce ściągnięto wiele policyjnych patroli i karetkę pogotowia, a sprawcę ujęto kilkaset metrów dalej.
W poniedziałek (12.12) wieczorem osiedle Górka Zawadzka rozświetlona była niebieskim światłem radiowozów patrolujących teren. Około godziny 21. policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży rozbójniczej przy ulicy Prusa. Z relacji mundurowych wynika, że w sklepie na skrzyżowaniu ulic Prusa i Żeromskiego, mężczyzna rozbijał alkohol i ukradł pieniądze, a następnie zbiegł. Na miejsce skierowano wiele policyjnych patroli, które sprawdzały okoliczny teren. Patrolowanie przylegających ulic dość szybko doprowadziło do zatrzymania podejrzanego. Miało to miejsce przy ulicy Bema, tuż przy tamtejszym postoju taksówek. Okazał się nim 32-letni łomżyniak, który w chwili zatrzymania miał 2 promile alkoholu w organizmie.
Na miejscu pod sklepem była także karetka pogotowia, która kogoś opatrywała. Nie wiadomo, czy podczas tego zuchwałego czynu ktoś został ranny i w jakich okolicznościach. Policja na razie nie chce ujawniać szczegółów zajścia. Podaje natomiast, że ze sklepu skradziono około 4 tysięcy złotych.
Zgodnie z kodeksem karnym za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Z informacji policji wynika, że mężczyzna ma już na koncie kolizje z prawem. Za działanie w stanie recydywy wysokość kary może wzrosnąć o połowę.