Na kradzież pojechał taksówką
Pomysły osób, które zdecydowały się postąpić wbrew prawu, są czasem zadziwiające. W Piątnicy pewien młody człowiek na kradzież postanowił pojechać taksówką. Kierowcy powiedział, że zrobi szybkie zakupy i wróci tym samym kursem.
Do niecodziennej kradzieży doszło w piątek 22.07 w Piątnicy. Sama kradzież może nie była niezwykła, za to okoliczności już tak. Pod jeden z tutejszych sklepów podjechała taksówka, z której wysiadł 22-latek i udał się do środka na zakupy. Kierowcy powiedział, że zrobi szybkie zakupy i wróci tym samym kursem do domu. Rzeczywiście, po kilku minutach klient wrócił z zakupami do czekającego na niego pojazdu. Jednak w momencie wsiadania wybiegła za nim ekspedientka, która chciała go zatrzymać, ponieważ mężczyzna miał nie zapłacić za alkohol i borówki. Tu z pomocą kobiecie przyszedł taksówkarz, ale mimo to mężczyźnie udało się uciec. Sklep swoje straty oszacował na 950 złotych.
22-latka po około 30 minutach zatrzymali dopiero wezwani na miejsce policjanci. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzuty kradzieży oraz szalbierstwa, czyli nieuiszczenia opłaty za przejazd.
Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności, a punkty za okoliczności będą tylko obciążające.