Betlejem Łomżyńskie
Na tydzień przed wigilią Bożego Narodzenia Anno Domini 2005, w sobotę, 17 grudnia, przy nakrytych białymi obrusami stołach, udekorowanych kwitnącymi gwiazdami betlejemskimi, zasiedli ludzie oddani sercem Ziemi Łomżyńskiej, którzy z jej historią związali własne losy, marzenia i nadzieje.
Na scenie występował kwartet Alla Breve skrzypka Jana Zugaja, a kolejni goście opowiadali o adwencie, świątecznych życzeniach, pasterce, kolędach i opłatku.
Franciszkanin o. Jerzy Mitura przypomniał, że adwent to czas przygotowania na przyjście Jezusa Chrystusa do serca każdego człowieka, każdej rodziny i poszczególnych środowisk. To czas na przemyślenie, czy tęsknimy za tym, co duchowe, czy tęsknimy za Jezusem, który jest Emanulem - "Bogiem, który przychodzi", abyśmy Jego miłość potrafili ofiarować drugiemu człowiekowi.
Prowadzący spotkanie Anna Sobocińska z Radia Nadzieja i Wawrzyniec Kłosiński z Radia Białystok czytali, m.in., fragmenty tekstów Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego, którego powołanie kapłańskie zrodziło się w łomżyńskiej Katedrze, a który uzmysławiał Polakom obowiązek gościnności i solidarności z rodakami: "Zapraszamy do wspólnego stołu Narodu mieszkańców ziemi polskiej i pielgrzymów, braci rozrzuconych po świecie".
Urszula Kuczyńska, kierownik Skansenu Kurpiowskiego im. Adama Chętnika w Nowogrodzie, opowiadała tradycjach wigilii kurpiowskiej. Tego dnia nie wolno było tkać, szyć, ani łatać, aby nie wplątać pałętających się wokół duszyczek, którym zostawiano jedno wolne krzesło i nakrycie. Współcześnie jest ono miejscem dla przygodnego gościa. Posiłek postny składał się np. z kapusty z grzybami, w zamożniejszych domach też z ryb, klusek lub pszenicy z makiem (kutii) i kompotu z suszonych owoców. Najstarsza osoba w rodzinie zaczynała łamanie sie opłatkiem. Spod obrusa wyjęte niezłamane źdźbło oznaczało rychłe zamążpójście, noc pełna gwiazd - że kury będą się w Nowym Roku dobrze nieść, a pochmurna czy mgielna - że krowy dadzą dużo mleka.
Dyrektor Łomżyńskiej Orkiestry Kameralnej Jan Miłosz Zarzycki odświeżył w pamięci fakt, że pierwsze kolędy pisali i komponowali anonimowi twórcy ludowi już w XV w. Że "Z Narodzenia Pana" to skoczny oberek, a "Bóg się rodzi" to dostojny polonez. Że "Przybieżeli do Betlejem pasterze" wywodzi sie prawdopodobnie z czeskiej polki, a "Cicha noc" jest tłumaczeniem niemieckiego utworu z 2. poł. XVIII w.
Karolina Skłodowska, kierownik Galerii Sztuki Współczesnej, uzmysłowiła, że chociaż życzenia na Boże Narodzenie składa się już od I w. n.e., to pierwsze karty świąteczne powstały w Anglii dopiero w 1840 r., a w Polsce, ściślej: w Galicji pojawiły sie dopiero pod koniec wieku XIX.
Ks. Jan Sołowianiuk przypomniał historię pasterki przez stulecia, ale temat ten, pasjonujący i niezwykły, zasługuje na odrębny artykuł... Po odczytaniu Ewangelii nt. Narodzin Chrystusa, rozpoczął dzielenie się opłatkiem.
Prezes TPZŁ Zygmunt Zdanowicz złożył w obecnym w auli łomżyniakom i za pośrednictwem www.4lomza.pl życzenia zdrowia, pomyślności i pogody ducha na nadchodzące święta i Nowy Rok.