W 2022 r. na rynku pracy w Podlaskiem poszukiwani będą specjaliści z fachem w ręku
Na rynku pracy w Podlaskiem poszukiwani będą przede wszystkim specjaliści z fachem w ręku. Tak wynika z Barometru Zawodów na ten rok.
Według tej prognozy pracodawcy z regionu chętnie zatrudnią m.in. cukierników, specjalistów budowlanych, mechaników, kucharzy, kierowców ciężarówek i autobusów, magazynierów i spawaczy. Łatwo zatrudnienie znajdą też pracownicy służby zdrowia: lekarze, pielęgniarki i położne, psycholodzy i psychoterapeuci, a także ratownicy medyczni.
Taka lista nie dziwi dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku Janiny Mironowicz - w jej ocenie lista potrzebnych profesji jest co roku bardzo podobna. Według Janiny Mironowicz szkoły w regionie są w stanie kształcić odpowiednich specjalistów, ale uczniowie mają często inne plany i nie chcą wybierać pożądanego na rynku pracy profilu kształcenia.
W Barometrze Zawodów są też profesje, których na podlaskim rynku będzie za dużo. To rolnicy i hodowcy, a także ekonomiści.
Ci ostatni - zdaniem ekonomisty - rektora Uniwersytetu w Białymstoku prof. Roberta Ciborowskiego poradzą sobie na rynku pracy. "Liczba absolwentów ekonomii w ostatnich 30 latach była tak olbrzymia i jakoś nie mają oni problemów na rynku pracy. Studia ekonomiczne są na tyle elastyczne, że wybór możliwości pracy jest dużo większy, niż po innych kierunkach" - mówił w Polskim Radiu Białystok rektor UwB.
Bezrobocie w Podlaskiem kształtuje się na poziomie 7 proc., czyli o niemal półtora proc. większym niż średnia krajowa.
W urzędach pracy w Podlaskiem zarejestrowanych jest ponad 30 tys. bezrobotnych.