Ciąg dalszy poszukiwań Jakuba Szerszniewa z Kupisk
Jednostka OSP z Małopolski, wyspecjalizowana w poszukiwaniach z wykorzystaniem dronów rozpoczęła dzisiaj (7.01) pracę w Nowogrodzie koło Łomży.
Strażacy dołączyli do trwającej od 29 grudnia akcji poszukiwawczej siedemnastoletniego Jakuba Szerszniewa z Kupisk. Jak mówi Wojciech Górecki z OSP w Niegoszowicach, dzięki nalotom nad Narwią powstanie bardzo dokładna mapa fotograficzna terenu.
"Przyjechało nas trzech, dwóch pilotów i ja jako koordynator. Wykorzystujemy bezzałogowe statki powietrzne, czyli drony i wykonujemy mapowanie terenu na odcinku między Nowogrodem a Ostrołęką. To oznacza, że piloci podzieleni na strefy wykonują serię zdjęć, które później są analizowane przez komputer i tworzona jest bardzo precyzyjna fotoortomapa pozwalająca zobaczyć jak wygląda rzeka i czy coś na tej rzece się znajduje."
Kolejną częścią akcji będzie analiza stworzonej mapy przez specjalistyczny program.
"Razem z GOPR-em Karkonosze będziemy wykonywali analizę przy pomocy oprogramowania SARUAV. To oprogramowanie szuka osoby na zdjęciach. Ponad 3000 zdjęć, to będzie kilkanaście minut pracy dla komputera, który wskaże nam precyzyjnie punkty, które być może są człowiekiem. I wtedy będzie można wysłać już jednostki naziemne, które będą weryfikowały pojedyncze punkty. Dzięki temu weryfikujemy i sprawdzamy 28 kilometrów rzeki przy pomocy 10-12 ludzi."
Akcja potrwa dzisiaj do czasu, kiedy zapadnie zmrok.
Siedemnastoletni Jakub Szerszniew wyszedł z domu 29 grudnia. Od tego czasu nie nawiązał kontaktu z rodziną. W jego poszukiwania, oprócz służb ratunkowych, zaangażowało się także kilkuset wolontariuszy.