Prokuratura chce śledzić maile z alarmami bombowymi
Do 108 placówek oświaty, m.in., zespołów szkół, liceów i techników województwa podlaskiego, Prokuratura Okręgowa z Łomży wystosowała zawiadomienie, opublikowane na stronie internetowej, że zostało wszczęte śledztwo w sprawie fałszywych alarmów bombowych. W dniach matur pisemnych od 4. do 6. maja, dyrekcje i sekretariaty szkół dostawały e-maile z "informacjami o podłożeniu urządzeń wybuchowych". Wzywani byli policjanci do sprawdzenia budynku i sąsiedniego terenu. Niczego groźnego w maju nie znaleźli. Dyrektorzy składali zeznania, jednak zazwyczaj maturzyści na egzaminie pisemnym nie dowiadywali się o "zagrożeniu".
Dyrektorzy kilku łomżyńskich szkól średnich tłumaczyli nam, dlaczego nie przerywali pisania matur: mieli w dniach poprzedzających na drzwiach w salach egzaminacyjnych pozakładane plomby, natomiast budynki przed maturami chronione były alarmem. Plomby nienaruszone i nieaktywowane alarmy dawały podstawy do przekonania, że przychodzące czasami rano maile o zagrożeniach dyrektorzy poznawali w trakcie matury, gdy młodzież rozwiązywała polecenia, testy i zadania.
"Informacje o podłożeniu urządzeń wybuchowych"
Po ponad dwóch miesiącach Sekretariat Prokuratury Okręgowej w Łomży zaczął zawiadamiać dyrektorów placówek, jako pokrzywdzonych, że 14. lipca 2021 r. wszczęte zostało śledztwo pod sygnaturą PO I Ds 110.2021 w sprawie "fałszywego zawiadomienia o zdarzeniach, które zagrażają życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach". Osoba lub osoby skierowały "informacje o podłożeniu urządzeń wybuchowych" do 108 instytucji użyteczności publicznej na terenie województwa podlaskiego od 4. maja do 6. maja 2021 roku. Fałszywe zawiadomienia były rozsyłane za pośrednictwem poczty elektronicznej spod adresów e-mail w domenie @gmail.com. Zdaniem śledczych, maile miały na celu "wywołanie w odbiorcach przekonania o istnieniu zagrożenia", choć nadawca czy nadawcy wiedzieli, że "zagrożenie takie nie istnieje". Autor lub autorzy alarmów wywołali "czynności instytucji użyteczności publicznej i organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego i zdrowia, mające na celu uchylenie zagrożenia, to jest o czyn z art. 224a k.k". Sprawca lub sprawcy fałszywych alarmów podlegają karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Mirosław R. Derewońko