Najlepszy i najtańszy sposób na efektywniejsze treningi - dobra playlista!
Jedną z największych zdobyczy XXI wieku są przenośne odtwarzacze muzyczne. Czyli najczęściej nasze telefony komórkowe. Dzięki nim możemy słuchać muzyki absolutnie wszędzie - w tym również podczas codziennych treningów! Dla wielu osób taki soundtrack to sposób na umilenie sobie powtarzalnych czynności, jaką są ćwiczenia. Jednak czy wiesz, że odpowiednio skomponowana playlista może sprawić, że Twój trening będzie bardziej efektywny?
Jaka muzyka jest najlepsza w trakcie treningu?
Jak nietrudno się domyślić, warto wybierać szybkie, energiczne piosenki o mocnym rytmie. Świetnie spisuje się techno lub, jeśli nie przepadamy za tego rodzaju twórczością, szeroko pojęta muzyka rockowa. Zresztą, któż z nas nie maszerował lub nie wyciskał ciężarów, nucąc pod nosem "Mniej niż zero" Lady Pank? Swoją drogą fanów zespołu z pewnością ucieszy informacja, że w tym roku zespół organizuje swój jubileuszowy koncert Lady Pank LP40 z okazji czterdziestolecia kariery.
Skomponowanie sobie ścieżki dźwiękowej do treningu to żadna filozofia - wybierzmy ulubione energiczne utwory, które zmotywują nas do działania i pobudzą do akcji, a także kilka spokojniejszych kawałków, których będziemy słuchać podczas schładzania się i rozciągania po treningu.
Muzyka a fizjologia - jak to działa?
Przede wszystkim, muzyka oddziałuje na nasz nastrój, czyli to, co ma największy wpływ na to, czy w ogóle zrobimy jakiś trening. Następnie, w trakcie treningu, ulubione kawałki "zwiększają" naszą wytrzymałość. Efekt jest głównie psychologiczny. W czasie ćwiczeń koncentrujemy się na muzyce i zapominamy o zmęczeniu, co sprawia, że możemy pedałować dłużej, biec dalej i wykonać więcej serii danego ćwiczenia.
W 2006 roku przeprowadzono nawet badania na użytkownikach stacjonarnych bieżni, które udowodniły, że po puszczeniu energicznego kawałka ćwiczący przyspieszyli i pokonali dłuższy dystans w szybszym tempie, ale bez większego znaczenia. Kolejne testy potwierdziły, że słuchanie muzyki o równym rytmie w trakcie ćwiczeń o niskim lub średnim natężeniu pozytywnie wpływa na naszą wydolność.
Dalsze badania, z 2010 roku, przeprowadzone przez psychologa sportowego profesora Costasa Karageorghisa pokazały, że muzyka oddziałuje na ćwiczących na dwa sposoby; opóźnia pojawienie się uczucia zmęczenia lub zwiększa wydolność. Jak to możliwe? "Magiczne" właściwości muzyki są powiązane z naszym układem hormonalnym. Słuchanie ulubionych piosenek jest dla nas przyjemne, co sprawia, że nasze ciało uwalnia serotoninę, czyli sławny "hormon szczęścia". To z kolei przyczynia się do tego, że trening jest dla nas większą przyjemnością. Rezultat? Motywacja do ćwiczeń!
Wnioski są proste - jeśli nie możesz zmusić się do wizyty na siłowni albo chociaż wejścia na rowerek treningowy, puść sobie ulubioną piosenkę. Są spore szanse, że pozytywna nuta zadziała lepiej, niż wypicie drogiej przedtreningówki.
tekst płatny