Przejdź do treści Przejdź do menu
piątek, 22 listopada 2024 napisz DONOS@

Chcą dokopać się do historii

Główne zdjęcie
Olaf Popkiewicz

- Szukamy barki przeprawowej z uzbrojeniem. Zostały tu one razem z mostami spalone przez wycofujących się Rosjan w XVIII wieku – wyjaśnia Andrzej Gutowski z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej Scubamaniak. Operacja zaczęła się już w piątek, kiedy to grupa nurków penetrowała dno Narwi niedaleko przepompowni.

W sobotę kontynuowano prace. Grupa nurków ze sprzętem radarowym łodziami dostała się na teren badań, gdzie przez wieki miano przeprawiać się przez Narew. „Wszystko wskazuje na to, że mamy miejsce, w którym te barki spoczywają” - cieszył się  Andrzej Gutowski. „Odnajdujemy kule kartaczowe uzbrojone, więc nie wystrzelone, czyli na pewno nie jest to pole bitwy tylko jest to magazyn czy barka przeprawowa, która miała to przewieść - wyjaśniał. Rozpalona wyobraźnia poszukiwacza możliwością wydobycia cennej pamiątki sprzed wieków nie umknęła uwadze gospodarzy programu „Poszukiwacze historii”. Postanowili bowiem razem z nurkami poszukać i nakręcić nowy odcinek programu wydobywając owe barki przeprawowe. Na Narwi w Łomży zjawiła się więc ekipa programu Polsatu z prowadzącym Olafem Popkiewiczem, aby w świetle kamer odnaleźć skrzynie z kulami spoczywające na dnie Narwi.

Olaf Popkiewicz jest archeologiem specjalizującym się w wykopaliskach zbrodni, pól bitewnych i archeologii podwodnej. Pod Jego okiem kilku nurków przeczesywało dno. Niestety to co było na powierzchni zostało już wydobyte. Przez wiele lat różni poszukiwacze magnesami wyciągali tu kule armatnie i inne ślady historii. „Barki są ukryte pod powierzchnią dna, pod ziemią” - przybliżał Andrzej Gutowski z Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej Scubamaniak. - „Wykorzystujemy pompy, żeby wypłukać. Jesteśmy około 2 metrów poniżej dna rzeki. Działania nie są skomplikowane, ale pracochłonne” - wyjaśniał. Po wielu godzinach prac nie udało się dotrzeć tudzież znależć barki. Wydobyto trochę różnych rozmiarów kul czy naczyń, ale dokładnie dowiemy się po emisji programu.

Wśród osób interesujących się historią i Narwią krąży też opinia, że te barki mogą być, ale nie pod dnem, a pod prawym brzegiem rzeki. Ukształtowanie terenu, ich zdaniem, wskazuje, że rzeka zmieniła swoje koryto. A to oznacza, że nie spoczywają pod dnem „dzisiejszej” rzeki, a pod brzegiem, gdzie wtedy miało być koryto Narwi. Tak czy inaczej, czy rzeka i oba jej  brzegi skrywają jeszcze skarby, mamy nadzieję dowiedzieć się w przyszłości.

W tym czasie inni nurkowie z grupy, na wysokości plaży miejskiej oczyszczali ze śmieci dno Narwi.

Foto: Olaf Popkiewicz
Foto:
Foto:
Foto: Tomasz Janczewski
Foto:
Foto:
Foto: Andrzej Gutowski
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto: Olaf Popkiewicz
Foto:
Foto:
Foto: Andrzej Gutowski
Foto: Andrzej Gutowski
Foto: Olaf Popkiewicz
Foto:
Foto: Sprzątanie plaży miejskiej
Foto: Sprzątanie plaży miejskiej
Foto: Sprzątanie plaży miejskiej
Foto: Sprzątanie plaży miejskiej
Foto: Sprzątanie plaży miejskiej
mm
so, 10 października 2020 17:36
Data ostatniej edycji: pon, 12 października 2020 07:48:53

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę