Pijany kierowca i jego kumple
Kierowca audi nie zatrzymał się do kontroli drogowej, ale policjanci zatrzymali go po pościgu. Jak się okazało mężczyzna był pijany, a w samochodzie z nim jechało czterech pasażerów. Kierowca będzie odpowiadał przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu, a w stosunku do całej piątki prowadzone są czynności w kierunku złamania zakazu przemieszczania się, za co także grozi teraz surowa kara.
Do zdarzenia doszło w niedzielę przed 21., ale dopiero teraz poinformowali o tym policjanci. Na terenie jednej z miejscowości gminy Przytuły, kierowca audi nie zatrzymuje się do kontroli drogowej i przyspiesza. Funkcjonariusze z Posterunku Policji w Jedwabnem ruszają za nim w pościg. Po kilku minutach, na jednej z posesji kierowca porzucił samochód, w którym znajdowało się czterech pasażerów. Mężczyzna uciekał pieszo w kierunku zabudowań, ale po chwili został zatrzymany przez policjantów. Jak się okazało to 24-latek, który był nietrzeźwy. Wstępne badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 1,2 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci podają, że mężczyzna wczoraj usłyszał zarzut i za jazdę po alkoholu będzie odpowiadał przed sąd. Okazuje się, że kara grozi nie tylko jemu. Policjanci zapowiadają, że będą prowadzić czynności wyjaśniające w stosunku do wszystkich jadących audi w związku z wprowadzonymi zakazami m.in. dotyczącymi przemieszczania się osób. Za złamanie tego zakazu może grozić grzywna do 5 tys. zł.