„Nikt nie oblał”. Dyplomy MBA dla VIP-ów w Łomży
Master of Business Administration to jedne z najbardziej prestiżowych studiów menadżerskich, a do kilku lat także przepustka do rad nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa. W Łomży studia MBA zorganizowała Uczelnia Jańskiego. Dyplomy zdobyli tu posłowie, wicewojewoda, samorządowcy, dyrektorzy i kierownicy jednostek państwowych i samorządowych z miasta i regionu. Większość studiowała za pieniądze z bonów wypłacanych z unijnego projektu realizowanego przez Urząd Miejski w Łomży. Wartość bonów edukacyjnych przyznanych na studia MBA w Jańskim wynosi już ponad 660 tysięcy złotych.
Studia MBA w Uczelni Jańskiego w Łomży formalnie trwają trzy semestry i obejmują 300 godzin dydaktycznych. Rekrutację na nie rozpoczęto w sierpniu 2018 roku, a pierwsze zajęcia ruszyły w grudniu. Już w trakcie rekrutacji podkreślano, że studia są w języku polskim, a zdobywając dyplom MBA absolwenci na mocy ustawy „są zwolnieni z obowiązku składania egzaminu dla kandydatów na członków rad nadzorczych spółek z udziałem Skarbu Państwa”.
W sobotę około 80 absolwentów pierwszej edycji studiów MBA Jańskiego odebrało dyplomy ukończenia studiów. Duża część z nich to osoby publiczne i prawie VIP-y. Wśród absolwentów studiów MBA Jańskiego są m.in. była poseł Bernadeta Krynicka, która chce być teraz dyrektorem szpitala w Łomży, obecny poseł Jerzy Małecki (PiS), wicewojewoda podlaski Marcin Piotr Sekściński, dyrektor białostockiego oddziału GDDKiA Wojciech Borzuchowski, były wicemarszałek województwa Walenty Korycki, wójt gminy Łomża Piotr Kłys, byli wójtowie Łomży i Piątnicy Jacek Albin Nowakowski i Krzysztof Kozicki, dyrektor MPK Łomża Janusz Nowakowski, dyrektor MOSiR Łomża Andrzej Modzelewski, radny powiatowy i dyrektor szkoły rolniczej w Marianowie Sławomir Łomotowski, dyrektor łomżyńskiej Wety Bogumiła Olbryś, czy kilkoro byłych radnych Łomży: Ewa Chludzińska, Anna Maria Godlewska, Elżbieta Rabczańska, Maciej Głaz, oraz szef łomżyńskich struktur PO i były dyrektor WORD Łomża Cezary Kisiel, a także wielu innych.
Studentów i bonów przybywało
Liczba nowych łomżyńskich „mistrzów” robi wrażenie, choć niektórzy ze studentów dziwiąc się mówili, że w grudniu 2018 r. studia te zaczynać miało nieco ponad 20 osób. Dr Joanna Karpowicz, była rektor Uczelni Jańskiego, a dziś jej prorektor ds. rozwoju, która studia MBA w Łomży wymyśliła, przyznaje, że w trakcie studiów przybyło studentów.
- Zaczynaliśmy chyba z grupą taką około 40-osobową, ale ponieważ zaczęliśmy jakoś tak pod koniec chyba I semestru, więc po wakacjach udało nam się jeszcze parę osób zrekrutować – tłumaczyła.
O tym, że studentów MBA w Jańskim przybywało widać także po ilości wydanych im bonów edukacyjnych. Przez kilka miesięcy władze miasta nawet te informacje usiłowały ukrywać. Dopiero w trakcie rozprawy przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Białymstoku, przekazały nam ilu osobom przyznano bony, choć w sprawie ujawnienia ich nazwisk i daty kiedy złożyły wniosek, prezydent zdecydował o zaskarżeniu wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Okazuje się, że do 20 marca 2019 roku bony edukacyjne przyznano dla 59 osób. Na początku czerwca 2019 roku studentów z bonami było już 74, a w połowie grudnia 2019 roku aż 85.
Prorektor Karpowicz tłumaczy, że w Uczelni jest jeszcze druga grupa studentów MBA, która liczy ponad 30 osób.
Każdy ze studentów studiów MBA w Uczelni Jańskiego musiał zapłacić 8 900 zł, ale ci którzy otrzymali unijne bony, ze swojej kieszeni wykładali tylko niewielką część. Przyznawany m.in. przez ratusz unijny bon edukacyjny na te studia, to aż 7920 zł. Z ujawnionych danych wynika, że w ten sposób na konta Uczelni ma trafić kwota ponad 660 tysięcy złotych. Zapytaliśmy prorektor ds. rozwoju dr Joannę Karpowicz, czy sądzi, że to dobre wykorzystanie takich środków?
- Z punktu wiedzenia Uczelni bardzo dobre, ponieważ myślę, że gdyby nie te bony, to może nie mielibyśmy takiego sukcesu rekrutacyjnego – odpowiadała dr Karpowicz.
MBA otwiera drzwi do kariery
Przed rozdaniem dyplomów MBA dr Karpowicz podkreślała, że ma on „dużą moc”.
- „Dzięki temu świadectwu Państwo będziecie mogli piastować liczne urzędy, pełnić funkcje biznesowe, doradcze, zarządzać ludźmi, kierować instytucjami – więc wyposażamy Państwa w takie świadectwo dużej mocy” - mówiła.
- To jest po prostu taki high level, jeśli chodzi o umiejętności menadżerskie, więc przy aplikowaniu na stanowiska kierownicze, menadżerskie na pewno jest brany pod uwagę – tłumaczyła, dopytywana o to chwilę po rozdaniu dyplomów.
Dyplom MBA to także urzędowa przepustka do zasiadania we władzach spółek Skarbu Państwa bez konieczności zdawania specjalnego państwowego egzaminu.
- Czy widzi Pani tych swoich absolwentów w zarządach, radach nadzorczych taklich spółek jak PKN Orlen, KGHM?
- Myślę, że zostali uzbrojeni w dobrą wiedzę, wiedzę na dobrym, albo nawet na bardzo dobrym poziomie – odpowiadała dr Joanna Karpowicz. - Staraliśmy się zaprosić tutaj na wykłady osoby z ogromnym doświadczeniem jeśli chodzi o zarządzanie, o coaching, o przywództwo, o wiedzę na temat finansów. Po prostu staraliśmy się nauczyć naszych słuchaczy, jak być dobrym, najlepszym, skutecznym menadżerem – dodawała.
Każdy z absolwentów studiów MBA Uczelni Jańskiego, który w sobotę odebrał dyplom otrzymywał także czapkę studencką z wyszytym logiem Uczelni i nazwą ukończonych studiów: Master of Buiness Administration. Czyli z takim małym błędem.