(drugie) Otwarcie obwodnicy
Otwarta w przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia obwodnica Konarzyc w środę została zamknięta na kilkadziesiąt minut, by lokalni vip-owie mogli przeciąć wstęgę oficjalnie otwierając ją dla ruchu. Obwodnica w ciągu drogi wojewódzkiej nr 677 ma 4 km 638 m długość. Firma Budimex zbudowała ją w rok. Obwodnica kosztowała ok. 43 mln zł. - To oczekiwane dzieło zakończyło się powodzeniem, bo funkcjonuje od dłuższego czasu – mówił wicemarszałek województwa podlaskiego Marek Olbryś zapowiadając, że za rok będzie podejmowany drugi etap inwestycji, czyli remont drogi do Śniadowa.
Umowę na budowę obwodnicy Konarzyc Podlaski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Białymstoku podpisał na początku 2018 roku. Zlecenie otrzymała firma Budimex, która najpierw musiała obwodnicę zaplanować, uzyskać pozwolenie na jej realizację i ją zbudować. Prace ziemne przy budowie obwodnicy rozpoczęły się w listopadzie 2018 roku, a 23 grudnia 2019 roku nastąpiło oddanie drogi do użytkowania i od tego dnia jeżdżą po niej samochody omijając podłomżyńską miejscowość.
- Obwodnica Konarzyc to dobro dla mieszkańców Konarzyc, bo zwiększyło się ich bezpieczeństwo - mówił wicemarszałek województwa podlaskiego Marek Olbryś podkreślając, że nowej drogi zadowoleni są także kierowcy. Olbryś dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do budowy, a w sposób szczególny firmie Budimex, która inwestycję zrealizowała bardzo sprawnie – bez opóźnień.
Marek Olbryś (PiS), wicemarszałek województwa podlaskiego odpowiedzialny m.in. za inwestycje drogowe zapowiadał także, że w następnym roku będzie realizowany drugi etap, czyli modernizacja drogi wojewódzkiej nr 677 od Konarzyc do Śniadowa.
Występujący po nim radny wojewódzki Jacek Piorunek (PO) przypominał, że to zarząd województwa w którym on był członkiem wprowadził drogę wojewódzką nr 677 do realizacji i podkreślał, że remont miał być przeprowadzony do Śniadowa. Wyrzucał, że następny zarząd zarząd ograniczył inwestycję jedynie do budowy obwodnicy Konarzyc, a obecny zabrał zapisane wcześniej pieniądze unijne na remont biegnącej obok linii kolejowej z Łomży do Śniadowa. Apelował także „o tworzenie koalicji, aby wreszcie drogę naprawić”.
- Bo tam co tydzień ginie jakiś człowiek – mówił wywołując sprzeciw wielu z obecnych.
- Jest projekt. Są zapewnione środki na drogę do Śniadowa tylko na następny rok – odpowiadał mu Józef Sulima, dyrektor Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Białymstoku. - Ja Sulima mówię, że będzie to robione – dodawał.
Starosta Łomżyński Lech Szabłowski podkreślał, że droga do Śniadowa nie jest, aż tak śmiertelna, jak mówił radny Piorunek. Podkreślał, że „każda inwestycja na terenie powiatu cieszy”, i z zadowoleniem przyjmował zapowiedzi remontu dalszej części drogi do Śniadowa. Mówiąc o obwodnicy Konarzyc, wspominał jakieś spotkanie w łomżyńskim ratuszu i podkreślał, że obwodnica ta powinna kończyć się na rondzie zbudowanym na Szosie do Mężeniena, na którym zaczyna się dwujezdniowa ul. Zawadzka.
- To spełniałoby oczekiwania – dodawał.
Na uroczystości był także prezydent Łomży Mariusz Chrzanowski, który opowiadał, że ulice w mieście są coraz lepsze, ale potrzebne są także takie obwodnice, aby komfort dojazdu (do Łomży – dop. red.) był jak najlepszy.
Przed oficjalnym przecięciem wstęgi przez ustawione na całej jej szerokości 10 osób, nową obwodnicę Konarzyc poświęcił ks. Paweł Bejger, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Łomży, która swym zasięgiem obejmuje także Konarzyce.