Duże pożary pod Kolnem
We czwartek po południu w okolicach Kolna miały miejsce dwa pożary, określane przez strażaków jako duży i średni. Na szczęście nikt z ludzi nie ucierpiał, choć są znaczne straty.
Pierwszy z nich wybuchł kilka minut po godzinie 15. w miejscowości Stary Gromadzyn, niedaleko Kolna. Ogniem zajał się kompleks budynków inwentarskich. Z pożarem walczyło tu 11 zastępów straży pożarnej. Udało się wyprowadzić 7 krów i uratować jedną z części kompleksu o wartości ok. 170 tys. złotych. Straty wstępnie oszacowano na ok. 850 tys. złotych. Strażacy swoje działania zakończyli kilka minut prrzed północą.
Drugi pożar wybuchł zaledwie kilkanaście minut po wybuchu pierwszego. Zapaliło się zboże i słoma na polu niedalego wsi Zabiele, także pod Kolnem. Ze wstepnych ustaleń wynika, ze ogień pojawił się, gdy słoma niesiona podmuchem wiatru dostała się do izolatora lini energetycznej średniego napięcia i linka spadła na ziemię. Ze wzglęgu na silny wiatr ogniem zajęło się 4,6 ha pola częściowo już skoszonego i 3 bele. Na miejscu z ogniem walczyło 8 jednostek straży pożarnej. Jak informują strażacy, udało się uratować budynki, które były zagrożone ogniem. Akcja gaśnicza zakończyła sie przed godziną 18.