Wybuch gazu w Siemieniu Nadrzecznym
Potężny huk, powybijane szyby, spalone wnętrze i firanki na płocie sąsiadów... To skutki wybuchu gazu w jednym z domów w miejscowości Siemień Nadrzeczny. Do eksplozji doszło kwadrans po po godzinie 19. Jedna osoba z poparzeniami trafiła do szpitala.
Widok wskazuje, że eksplozja musiała być wielka. Na ulicy przed domem leży dużo szkła, które wybuch wyrwał z okien, a na bramie sąsiadów wisi firanka. Z ulicy widać, że wnętrze domu zostało opalone.
Strażacy potwierdzają, że doszło do wybuchu gazu, ale nie butli. Wszystko wskazuje na to, że jeden z mieszkańców domu odkręcił butlę z gazem, po czym prawdopodobnie podpalił doprowadzając do eksplozji gazu, który zebrał się w pomieszczeniu. Wybuch wybił szyby z okien, oraz spowodował pożar. Na miejscu działało pięć jednostek straży pożarnej zawodowej i ochotniczej.
Jedna osoba, prawdopodobnie sprawca zdarzenia z poparzeniami trafił do szpitala. Mężczyzna wcześniej miał odgrażać się, że coś takiego zrobi. Przed wybuchem inni domownicy zdążyli opuścić budynek. Im nic złego się nie stało.
Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają okoliczności tego zdarzenia.