Rowery BikeU ponownie będą w Łomży
Od ostatniego weekendu kwietnia do końca października w Łomży ponownie ma funkcjonować Łomżyńska Komunikacja Rowerowa. Ruszy tak jak przed rokiem w oparciu o rowery i system firmy BikeU, której miasto za uruchomienie 4 stacji i dostarczenie 30 rowerów, w tym po jednym typu cargo i tandem, zapłacić ma blisko 150 tys. zł. Stacji ma być kilkanaście, bo jak zapowiada ratusz „firma BikeU jest w trakcie zawierania umów z innymi podmiotami”. Póki co nie odpowiedziano czy wśród tych „innych podmiotów” będą miejskie spółki. Trzy z nich w ubiegłym roku zapłaciły za to niemal tyle samo co ratusz.
Ubiegłoroczny „pilotaż” ŁOKER-a władze miasta uznały za sukces. W mieście działało 13 stacji, w których do wypożyczenia było 91 rowerów. Przez pół roku w systemie zarejestrowało się nieco ponad 2300 użytkowników, którzy rowery wypożyczali niespełna 22 600 razy. To oznacza, że każdy z użytkowników wypożyczał rower średnio 10 razy, a każdy z rowerów był wypożyczany niespełna 1,5 raza na dobę (dla porównania w Białymstoku jeden rower miejski wypożyczany jest ok. 6 i pół razy na dzień). Byli jednak prawdziwi fani ŁOKERa, którzy jeździli nim nawet kilka razy dziennie. Jak się okazało najczęściej z miejskiego roweru skorzystał młody Ukrainiec. W pół roku wypożyczał go ponad 300 razy.
– Po okresie pilotażu już wiemy, które części naszego miasta były takimi „białymi plamami” na mapie tego systemu, dlatego wierzymy, że uda nam się do niego dołożyć jeszcze kilka stacji – czytamy wypowiedź Andrzeja Garlickiego na stronie internetowej ratusza. Jest też tam wzmianka, że liczy on „na rozbudowę systemu o sąsiednie gminy”, których władze tym razem mają być zainteresowane.
Za bezpłatny rower płacą...
Informując o podpisaniu umowy z firmą BikeU ratusz podał, że „za uruchomienie 4 miejskich stacji na 12 stojaków każda, dostarczenie 30 rowerów, w tym po jednym typu cargo i tandem, z budżetu miasta przeznaczona została kwota 147 tys. zł.” - Jest ona około 11 tys. zł niższa niż ubiegłoroczna, kiedy to Miasto finansowało trzy lokalizacje – czytamy w komunikacie, w którym zaznaczono, że firma BikeU jest w trakcie zawierania umów z innymi podmiotami, dzięki czemu system będzie składał się z kilkunastu stacji.
Poprosiliśmy o wyjaśnienie, czy miejskie spółki w tym roku również będą sponsorami ŁOKER-a i jeśli tak, to ile to będzie je kosztowało. Póki co pytania pozostają bez odpowiedzi.
Warto dodać, że w ubiegłym roku w ramach sponsoringu ŁOKERa trzy miejskiej spółki: ciepłownicza, wodociągowo-kanalizacyjna oraz śmieciowa zapłaciły w sumie 135 tysięcy złotych. Dodatkowo z budżetu wydano także 37 tys. zł na przygotowanie trenu pod 10 stacji ŁOKER.
Unijna dotacja na miejskie rowery?
Być może w niedługiej przyszłości Łomżyńska Komunikacja Rowerowa ulegnie zmianie. Urząd Marszałkowski w Białymstoku ogłosił konkurs na unijne dotacje m.in. na budowę systemu roweru publicznego dla takich miasta jak Łomża. Kilka tygodni temu pytaliśmy w ratuszu czy władze miasta będą ubiegały się o te środki i jakie są założenia projektu, bo aby mieć szansę na dotację, wniosek trzeba złożyć do końca kwietnia. Po tygodniu przyszła odpowiedź z ratusza, że planują złożenie wniosku o dofinansowanie na budowę systemu roweru publicznego, ale „na tym etapie jest za wcześnie, aby mówić o założeniach projektu”.