Dźgnięty nożem zmarł w szpitalu
Ugodzony nożem mężczyzna, którego rankiem karetka pogotowia zabrała z jednego z mieszkań w bloku przy ul. Wiejskiej 4, do szpitala niestety zmarł. To 48-latek. Informacje tę potwierdza prokurator Karolina Szulkowska, szefowa Prokuratury Rejonowej w Łomży. Potwierdziła ona także wcześniejsze informacje o zatrzymaniu bliskiej mężczyźnie kobiety, która jest osobą podejrzewaną.
Przypomnijmy do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek rano. Ewelina Szlesińska z KMP w Łomży podawała, że policjanci zgłoszenie o zdarzeniu w jednym z mieszkań w centrum Łomży otrzymali od godz. 8.20 z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Krwawiący mieszkaniec został zabrany do szpitala. Na miejsce wysłano policyjną grupę dochodzeniowo-śledczą która pracowała pod nadzorem prokuratury.
Mieszkańcy okolicy, od których otrzymaliśmy informację o zdarzeniu, mówią, że mężczyzna miał być ugodzony nożem w klatkę piersiową. Opowiadają też, że do ugodzenie miało dojść podczas kłótni, a sprawcą miałaby być kobieta.
Po południu do redakcji dotarły informacje, że ranny mężczyzna zmarł w szpitalu. Potwierdza to prokurator Szulkowska. Zmarły mężczyzna miał 48 lat. Kobieta, którą zatrzymano w związku z tym zdarzeniem jest niewiele od niego starsza. Na razie to wszystkie informacje, które na ten temat przekazują śledczy.