Po górnikach Warszawę najedzie służba zdrowia
Ponad sto osób związkowców podlaskiej służby zdrowia wspartych przez kilku dyrektorów tutejszych szpitali szykuje się do demonstracji w Warszawie. W tej grupie ma być kilkunastu pracowników łomżyńskiego szpitala z dyrektorem Marianem Jaszewskim na czele. Górnicy przyjechali i wywalczyli co chcieli. Służba zdrowia też by chciała, a sam dyrektor łomżyńskiego szpitala podkreśla, że górnicy zawsze byli silniejsi.
Dziś cena tzw. punktu medycznego, na które przeliczane są wszystkie zabiegi wykonywane w szpitalach, w województwie podlaskim jest najniższa w kraju i wynosi 9,65 zł. W pozostałych województwach najczęściej wynosi ona 11 zł. Zdaniem Jaszewskiego to jawna dyskryminacja, której już nie można pogłębiać.
Z dwudziestu oddziałów, które są w łomżyńskim szpitalu, należałoby zamknąć pięć, aby wyjść na prostą – dodaje Jaszewski. Mam straty na kardiologii, ginekologii i położnictwie, chirurgii, nefrologii ze stacją dializ i psychiatria.