Szabłowski: Cieszmy się wolną Polską
- Mamy dziś radosny dzień. 99 lat temu Polska powstała na nowo – mówił Lech Szabłowski, wicestarosta łomżyński stojąc w Drozdowie, przy dworze rodziny Lutosławskich, w którym 2 stycznia 1939 r. zmarł Roman Dmowski – jeden z głównych twórców odrodzenia się Polski w 1918 roku. To Dmowski 28 czerwca 1919 r. podpisał w imieniu Polski Traktat Wersalski, uznający prawo Polaków do niepodległego państwa i wyznaczający zachodnie granice II Rzeczpospolitej.
Uroczystości w Drozdowie, były pierwszym z szeregu wydarzeń jakie zaplanowano w mieście i najbliższej okolicy w związku z Narodowym Świętem Niepodległości 11 listopada. Uczestniczyło w nich kilkadziesiąt osób – przedstawiciele władz samorządowych, posłowie, dowódcy wojskowi, kombatanci i harcerze. Postać Romana Dmowskiego, wybitnego polityka i dyplomaty, ideologa obozu Narodowej Demokracji i współtwórcy odrodzenia państwa polskiego przypominał wicestarosta łomżyński Lech Szabłowski. Przywoływał słynne słowa Dmowskiego - „Jestem Polakiem – więc mam obowiązki polskie”. - Są one tym większe i tym silniej się do nich poczuwam, im wyższy przedstawiam typ człowieka – pisał Roman Dmowski w wydanej w 1903 roku książce pt. „Myśli nowoczesnego Polaka”. - realizujemy obowiązki polskie, nie tracimy czasu na spory – mówił starosta.
Przed tablicą poświęconą Romanowi Dmowskiemu (1864 - 1939) wmurowaną w ścianę dworu rodziny Lutosławskich w Drozdowie, z którą blisko przyjaźnił się, na jej zaproszenie tu przyjeżdżał i w Drozdowie spędził ostatnie dni życia, złożono kwiat. Następnie w saloniku dworu odbył się fortepianowy koncert muzyki Fryderyka Chopina.
Kolejnym punktem rocznicowych uroczystości będzie złożenie kwiatów przed tablicą poświęconą Józefowi Piłsudskiemu – socjaliście i politycznemu przeciwnikowi Dmowskiego, ale równie wybitnemu współtwórcy odrodzenia Polski przed 99 laty. Tablica wmurowana jest w ścianę Domku Pastora przy ul. Krzywe Koło w Łomży, w którym kilkakrotnie przebywał późniejszy marszałek Józef Piłsudski. Przed południem przedstawiciele władz w towarzystwie harcerzy zapalili także zniczy na grobie Leona Kaliwody i mogiłach żołnierskich na cmentarzu przy ul. Mikołaja Kopernika.
Główne łomżyńskie uroczystości 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości rozpoczną się w południe Mszą świętą za Ojczyznę w Katedrze po czym przeniosą się na ulicę Sienkiewicza, przed tablicę ku czci Leona Kaliwody, komendanta X Okręgu Polskiej Organizacji Wojskowej w Łomży, który zginął w tym miejscu 11 listopada 1918 roku podczas rozbrajania niemieckich żołnierzy.