Spotkanie z żubrem
- Wieczorem jechaliśmy drogą od Mikołajki do Jarnut i jak już dojeżdżaliśmy do tej miejscowości on stał na polu. Trudno było nam w to uwierzyć, ale to był duży byk – opowiada czytelnik, przesyłając zdjęcia obrazujące wczorajsze spotkanie z żubrem koło Łomży. - W naszym regionie żyją cztery – może pięć żubrów – mówi Mariusz Sachmaciński, dyrektor Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi. - Trzeba się do tego przyzwyczaić, że one będą cały czas w naszym krajobrazie.
Żubr to największe w Polsce dziko żyjące zwierzęta – byk może ważyć nawet ponad 900 kg. Dawniej w północno-wschodnich regionach Mazowsza żubry występowały powszechnie, a teraz ponownie powoli zasiedlają region. Doniesienia o obserwacji tych zwierząt w okolicach Łomży napływają do redakcji od dwóch lat.
- Te zwierzęta, które do nas dotarły, one tu pozostały – mówi dyrektor ŁPKDN Mariusz Sachmaciński. - Według specjalistów żubry przyszły do nas z Puszczy Knyszyńskiej i będzie ich coraz więcej. Mają tu dobre warunki. Jest kilka rezerwatów przyrody, kilka ostoi, gdzie mogą spokojnie się zaszyć i gdzie ludzie ich nie nękają – dodaje Sachmaciński.
W jego ocenie w okolicach Łomży żyje obecne 4 – 5 tych zwierząt. Wśród nich jest przynajmniej jedna para i było już nawet jedno zgłoszenie sprzed kilku dni - choć nie jest ono potwierdzone – o obserwacji matki żubra z młodym.
Dyrektor Sachmaciński wymienia kilka miejsc gdzie z których są potwierdzenia o obserwacji żubrów. To okolice Bronowa, Lutostani, lasy koło Drozdowa, czy Czerwony Bór.
W tym roku nasi czytelnicy widzieli żubry w okolicy Giełczyna ( w marcu), za Nowymi Kupiskami (w sierpniu) i wczoraj koło Jarnut. Trudno określić czy to ten sam osobnik.