Prezydent: Zdecydowałem o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS
Prezydent RP Andrzej Duda zdecydował o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Prezydent, który w poniedziałek rano wygłosił specjalne oświadczenie mówił, że w polskiej tradycji konstytucyjnej Prokurator Generalny nigdy nie miał żadnego nadzoru nad Sądem Najwyższym ani nigdy nie decydował "w przemożnym stopniu" o tym, kto może być sędzią SN. - Nie było też powiedziane, że o sposobie i regułach pracy i funkcjonowaniu SN będzie decydował Prokurator Generalny poprzez ustalanie regulaminu - powiedział.
Prezydent Duda mówił, że na temat ustaw rozmawiałem z wieloma prawnikami, sędziami, filozofami i politykami. Wśród nich była także Zofia Romaszewska.
- Powiedziała tak: ja żyłam w państwie, w którym prokurator generalny miał silną pozycję i nie chcę do takiego państwa wracać - mówił prezydent Duda podkreślając, że "nie ma u nas tradycji, by prokurator generalny mógł ingerować w pracę SN, nie wspomnę już o sędziach". - Nie wolno do tego dopuścić - dodawał.
Prezydent oświadczył, że zdecydował, że zawetuje ustawę o Sądzie Najwyższym, jak również o KRS. - Polska potrzebuje bardzo reformy, ale mądrej i dobrej, takiej która zapewni dobre działanie i zwiększy poczucie sprawiedliwości - mówił prezydnet Duda zaznaczając, że reforma w takiej postaci w jakiej została uchwalona przez Parlament nie zwiększy poczucia sprawiedliwości. Wyrażał także nadzieję, że nowe ustawy uda się przygotować w ciągu dwóch miesięcy.
Przy okazji Prezydent Andrzej Duda zaapelował do polityków strony rządowej i opozycji, aby "zachowali zdrowy rozsądek". - Czym innym jest nawoływanie do manifestacji, czym innym nawoływanie do obalenia demokratycznie wybranego rządu - mówił.