Leśnicy kontynuują wycinkę drzew w Puszczy Białowieskiej - aktywiści protestują dalej
Leśnicy kontynuują wycinkę drzew, a aktywiści swój protest. Na razie nie ma żadnych efektów decyzji komitetu UNESCO, który w środę (05.07) nakazał polskim władzom powstrzymanie wycinki drzew w najstarszych częściach Puszczy Białowieskiej.
Wyrąb drzew trwa
Jak mówi rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku Jarosław Krawczyk, na razie nie ma żadnych formalnych dokumentów, które nakazywałby leśnikom wstrzymanie prac. To znaczy, że zgodnie z obowiązującym Planem Urządzania Lasu, wyrąb trwa także na terenach obejmujących ponad stuletnie drzewostany. Jarosław Krawczyk wyjaśnia, że usuwane są drzewa nie tylko zasiedlone przez kornika, ale także i te, które zagrażają bezpieczeństwu turystów.
Protest aktywistów organizacji ekologicznych
Tymczasem od kilku tygodni na terenie puszczańskich nadleśnictw trwa protest aktywistów organizacji ekologicznych. Polega on na blokowaniu pracy maszyn służących do wycinki drzew. Kilkadziesiąt godzin temu kilkanaście osób unieruchomiło maszynę w okolicy Topiła i nie przerwało protestu mimo decyzji komitetu UNESCO.
- Czekamy na realizację decyzji komitetu – mówi Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska. Zapowiada, że do tego czasu protest będzie kontynuowany. Dodaje, że aktywiści patrolują puszcze, by sprawdzić czy leśnicy zastosowali się do decyzji komitetu UNESCO.
Puszcza Białowieska na liście UNESCO
Puszcza Białowieska jest jedynym miejscem przyrodniczym w Polsce wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Trwa tam wzmożona wycinka drzew. Swoje działania leśnicy tłumaczą walką z kornikiem, który doprowadził o obumierania setek tysięcy świerków. Zdaniem organizacji ekologicznych, leśnicy prowadzą wyrąb także na terenach cennych przyrodniczo i nie dotyczy on tylko zainfekowanych drzew. Protestujący domagają się całkowitego wstrzymania prac.