Od poniedziałku tylko zimna woda
Po niedzieli większość mieszkańców Łomży czeka zimny prysznic. Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Łomży, które dostarcza tzw. czynnik grzewczy do wszystkich bloków w mieście, części kamienic i domów jednorodzinnych w poniedziałek rano wygasi wszystkie kotły miejskiej ciepłowni. Przerwa w dostawie ciepłej wody ma potrwać do czwartku do godz. 22.00.
Przerwa podyktowana jest koniecznością przeprowadzenia prac konserwacyjno-remontowych w źródle ciepła, co wiąże się z całkowitym wyłączeniem na ww. okres ciepłowni miejskiej. Wykonywane będą m.in.: wymiana gwarancyjna zasuwy spalin przed czopuchem, czyszczenie kanałów spalin oraz wymiana armatury w układzie technologicznym ciepłowni.
- Wykonywanie powyższych robót nie jest możliwe w trakcie normalnej eksploatacji ciepłowni – informuje prezes MPEC Radosław Żegalski. - Kanały spalin powinny być odpowiednio wystudzone i wolne od przepływu spalin, stąd żaden z kotłów nie może pracować.
Okres wyłączenia ciepłowni pracownicy MPEC mają wykorzystać również na dokonanie przełączeń niektórych odcinków przebudowywanej lub nowo wykonywanej sieci ciepłowniczej, tak aby – jak przekazują - uniknąć kolejnych, lokalnych przerw w dostawie ciepłej wody.
Przepraszając za niedogodności związane z wyłączeniem ciepłej wody dla większości mieszkańców Łomży na cztery dni prezes MPEC podaje, że wykonywane w okresie letnim przeglądy techniczne zdecydowanie zwiększają pewność i niezawodność dostarczania ciepła w sezonie grzewczym.