Imaginaria czyli Trzy Stany Skupienia
Galeria Sztuki Współczesnej Muzeum Północno-Mazowieckiego w Łomży zaprasza 8 kwietnia 2017 roku (sobota) o godz. 13.00 do sal wystawowych przy ul. Długiej 13 na otwarcie wystawy „Imaginaria, czyli Trzy Stany Skupienia” (rysunek, video, instalacja) autorstwa Natalii Kulki, Beaty Sosnowskiej i Elwiry Sztetner. Wystawa czynna do 10 maja 2017 roku. Zaprezentowane na wystawie projekty są próbą szukania przez Artystki własnej tożsamości. To trzy poziomy pochylenia się nad ludzką kondycją; zaczynając od „wierzchniej” warstwy, jaką jest prowadzenie dialogu z kulturą, sięgając do kolejnej, którą w tym wypadku jest szukanie i potwierdzanie własnej podmiotowości. Trzeci poziom prowadzi nas do biologicznego istnienia, umocowanego między narodzinami a śmiercią. Artystki poszukują, stawiając sobie i widzowi pytania, które prowadzą do kolejnych pytań i tysiąca możliwych odpowiedzi.
Natalia Kulka (lakulla.blogspot.com) – ilustratorka, graficzka i tatuatorka. Urodziła się w Łomży, gdzie ukończyła Liceum Plastyczne, a następnie w Krakowie Akademię Sztuk Pięknych. Spędziła dwa lata w Finlandii ilustrując dla fińskiego magazynu o polityce zagranicznej oraz sprzątając. Prowadziła magazyn rysunkowy „Zeszyt” i współorganizowała wystawy towarzyszące publikacji. Z grupą rysowniczek Dream Team wydała album komiksowo-rysunkowy „Prace i robótki” w wydawnictwie Centrala. Współpracuje jako rysowniczka z pismem prowadzonym przez PAN – Studia Litteraria et Historica. Rozpoczęła swoją wielką przygodę z tatuowaniem, czyli poszerzyła terytorium rysowania.
Natalia Kulka: „ Na wystawie prezentuję projekt pt. „Muzeum”. Tworzy go seria rysunków, które powstały na przestrzeni kilku lat jako wynik błąkania się po muzeach, a także przeczesywania ich wirtualnych zbiorów. Rysując obrazy, ich fragmenty, (niekiedy przeze mnie wyimaginowane), wchodzę w dialog z cudzą opowieścią. Każda z moich prac to prowadzenie konwersacji z przedstawieniem, które traktuję poniekąd jak martwą naturę. Całość natomiast jest także próbą stworzenia własnej wersji muzealnej instytucji, moją na nią odpowiedzią, grą z wystawienniczą konwencją, moją prywatną, peryferyjną kolekcją. Poprzez sposób prezentacji rysunków stawiam też sobie pytania: co decyduje o tym, czy dzieło jest cenne, warte naszej uwagi i walczące o nią z innymi obiektami, nieraz gęsto stłoczonymi w salach zasobniejszych muzeów”.
Beata Sosnowska (www.beatasosnowska.pl) – graficzka, malarka, rysowniczka komiksów i ilustracji, multimedialna poetka. W swoim dorobku ma realizację multimedialnego tomiku poezji, www.windyproject.pl, udział w wystawach i performensach. Swoje prace prezentowała m.in. na Międzynarodowym Biennale Sztuki Multimedialnej WRO, w CSW Łaźnia, BWA Zielona Góra, w TVP Kultura, galerii Lokal_30, w Stoczni Gdańskiej i na Malta Festiwal. Obecnie zajęła się rysowaniem komiksów o tematyce erotycznej i społecznej. Jest członkinią dziewczyńskiego kolektywu komiksowego Dream Team. Jako ilustratorka współpracuje z gazetami, wydawnictwami oraz organizacjami pozarządowymi.
Beata Sosnowska: „ALICJE to instalacja. Realizacja jest obiektem nawiązującym do „Alicji w krainie czarów” Lewisa Carrola, książki, która zawładnęła moją dziecięcą wyobraźnią. Kolejnym motywem do stworzenia tej pracy, było moje doświadczenie z wczesnego dzieciństwa, gdzie przebywając długo w jakimś pomieszczeniu musiałam, co jakiś czas, podbiec do lustra i sprawdzić, czy jestem. Jest to więc opowieść o moich poszukiwaniach tożsamości i o krainie dzieciństwa, stawiając pod znakiem zapytania jej prawdziwość. Stworzyłam obiekt, który jest czarodziejskim ogrodem Alicji, gdzie porastają go sztuczne mchy, plastikowa trawa, sztuczne kwiaty i koniczyna. Po środku ogrodu, który zamknęłam w kształcie koła ustawiłam na przeciwko siebie dwa lustra. Odbija się w nich, ustawiona pomiędzy nimi fotografia dwuletniej dziewczynki. Tą dziewczynka jestem ja sama. Zdjęcie sylwetki jest obustronne, zaś odbicie w lustrach odbijaniem dziewczynki do nieskończoności. Praca jest obiektem wolnostojącym, gdzie okrąg ogrodu o średnicy 1 metra, położony jest na podłodze, na płachcie sztucznej trawy. Tym ustawieniem chcę, aby widz był zmuszony klęknąć i z tej pozycji oglądać odbicia Alicjii, a tym samym, zmienić perspektywę procesu poznania, do której przywykł w wieku dorosłym”.
Elwira Sztetner (www.elwirasztetner.pl) ukończyła Wydział Malarstwa na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Od roku 2010 pracuje na macierzystym Wydziale. Tworzy prace z pogranicza tkaniny, rysunku i rzeźby. Większość z nich powstaje z materiałów recyklingowych (na przykład z papieru gazetowego). Prowadzi autorskie warsztaty artystyczne. Pracuje z dziećmi i młodzieżą oraz osobami niepełnosprawnymi. Organizuje wystawy. Najważniejszą z nich był Ogólnopolski Przegląd Tkaniny Unikatowej 20x20 (2016).
Elwira Sztetner: „Nad POPULACJĄ pracuję już dwa lata. Tworzy ją wciąż rozrastająca się kolekcja główek – portretów noworodków publikowanych co tydzień w jednej z lokalnych gazet. Portrety te są bardzo małe, mierzą nie więcej niż 2 centymetry. Dlatego wycinam je malutkimi nożyczkami (najlepsze są takie do paznokci). Mam już ich naprawdę dużo, tak dużo, że mogę z nich tworzyć efemeryczne rzeźby – papierowe bryłki, ciałka o prostej budowie, rozrastające się tkanki i kolonie. Działania te dokumentuję za pomocą fotografii”. Inspiracją dla tego projektu były dane na temat rozrastającej się populacji ludzi na świecie. Pochodzące m.in. z książki Richarda Dawkinsa „Samolubny gen”: „Gdyby (...) wielkość populacji rosła dalej w obecnym tempie, za mniej niż 500 lat nastąpiłby moment, w którym ludzie stłoczeni w pozycji stojącej uformowaliby zwarty „ludzki dywan” pokrywający cały kontynent. (...) Za tysiąc lat od dziś staliby jedni na drugich w ponad milionie warstw. Za dwa tysiące lat ludzka bryła, rozrastając się z prędkością światła, osiągnęłaby granice znanego Wszechświata”. Inne źródło to www.census.gov: „W roku 1974 populacja ludzi na świecie wynosiła 4 miliardy. Od tego czasu w przeciągu 14 lat przybywa miliard ludzi. Pod koniec 2015 roku populacja ludzi na świecie wynosiła 7,3 miliarda. Szacuje się, że w roku 2043 populacja naszego gatunku będzie liczyła 9 miliardów. Co osiem sekund na świecie rodzi się dziecko”.