Choinka może przeżyć święta
Dla wielu Święta Bożego Narodzenia bez zapachu żywej choinki nie wydają są prawdziwe. Coraz częściej jednak zamiast ściętego drzewka do domu wstawiamy choinki w donicy, z nadzieją, że wiosną drzewko przesadzimy do ogródka. Magda Budziszewska, z łomżyńskiej Wety, przekazuje jak odpowiednio zająć się takim drzewkiem, by po okresie świątecznym dalej rosło...
W naszym klimacie drzewa i krzewy iglaste przechodzą zimą w stan spoczynku. Nie przestają wprawdzie oddychać i czerpać wody z podłoża, ale ich funkcje biologiczne są bardzo ograniczone. Musimy sobie zatem zdawać sprawę z tego, że przenosząc choinkę na dłużej do ciepłego pomieszczenia, przerwiemy jej sen zimowy. Soki zaczną krążyć i pojawią się młode jasnozielone pędy. Dlatego bezpieczny czas przebywania rośliny we wnętrzu, bez przerwania jej spoczynku, to najwyżej 6-7 dni.
Przed przystrojeniem najlepiej postawić choinkę na zewnątrz. Jeżeli panuje mróz, trzeba stopniowo przyzwyczajać ją do zmiany warunków i na 2-3 dni umieścić w chłodnym pokoju lub na werandzie (5-10°C), a do ciepłego wnętrza wstawić jedynie na święta.
Drzewko, które spędziło w pomieszczeniu do 6 dni i nie zostało „przebudzone”, możemy wynieść do ogrodu lub na balkon. Trzeba jednak okryć pojemnik, w którym rośnie, tkaniną jutową lub matą słomianą. Donicę z rośliną najlepiej ustawić w zacisznym miejscu, do którego nie dociera bezpośrednie światło słoneczne. Można też osłonić ją przed promieniami słońca agrowłókniną lub siatką cieniującą.
Jeżeli choinka zbyt długo przebywała w cieple i jej stan spoczynku został przerwany, przenieśmy ją do chłodnego i jasnego pomieszczenia, gdzie doczeka wiosny. W tym czasie pamiętajmy o jej podlewaniu (tym obfitszym, im cieplej jest w pomieszczeniu). Kiedy nie będą już grozić przymrozki, wynieśmy roślinę do ogrodu.