Zasłużone Dni Honorowego Krwiodawstwa PCK w Łomży
Do sali Centrum Kultury przy Sadowej przybyło około 150 osób, związanych czasami przez dziesiątki lat z ideą honorowego krwiodawstwa, aby słuchać wesołych piosenek zespołu Siła Bluesa i cudnego głosu Damiana Śliwińskiego z Łomży, wychowanka Aliny Krakowieckiej. Spotkanie było okazją do odebrania odznak za bezinteresowny i bezcenny dar krwi, ratujący zdrowie i życie, od PCK, ministra zdrowia, prezydenta RP. Jednak po raz pierwszy od wielu lat na łomżyńskich uroczystościach Dni żadnemu krwiodawcy nie wręczono tzw. „odznaczeń prezydenckich”: są nimi Brązowe, Srebrne i Złote Krzyże Zasługi. Budziło to rozczarowanie.
- Polski Czerwony Krzyż podjął inicjatywę w sprawie odznaczenia najbardziej zasłużonych krwiodawców wczesną wiosną – mówi Sławomir L. Kaczyński, przewodniczący Krajowej Rady Honorowego Krwiodawstwa PCK. – Wniosek, zanim trafi do Kancelarii Prezydenta RP, musi przejść drogę formalną. Jest weryfikowany w naszym Stowarzyszeniu, w Ministerstwie Zdrowia i Kancelarii Premiera. Potem zajmuje się nim Biuro Kadr i Odznaczeń w Kancelarii Prezydenta. Wiem, że odpowiednia komisja na tym szczeblu zdążyła zająć się wnioskami o odznaczenie kolejnych Zasłużonych Honorowych Dawców Krwi. Poprzedni prezydent w końcówce kadencji nie znalazł czasu, żeby je podpisać, a nowy – jeszcze nie. Zmiana na najwyższym fotelu dotknęła krwiodawców, dzielących się cząstką siebie i niepytających o orientację polityczną czy religię. Zawirowania polityczne dotknęły także ludzi apolitycznych.
Odznaczenia od ministra zdrowia i PCK
W hallu Centrum Kultury krwiodawcy odbierali kolejno książeczki legitymacji zasłużonych krwiodawców I, II i III stopnia. Społeczników powitała Danuta Pieńkowska Wolfart, prezes Oddziału Rejonowego PCK w Łomży, przypominając, że współczesne lecznictwo nie może obyć się bez krwi i preparatów z nią związanych. Anna Ogrodnik Wycik, kierująca oddziałem RCKiK w Łomży poinformowała, że w 2014 roku przyjęto od 8250 dawców donacje pełnej krwi, osocza i płytek krwi. Nie tylko ludzie wielkiego serca z samej Łomży, ale także Kolna, Zambrowa, Stawisk czy Ciechanowca oddawali krew, i to nie zawsze w stacji w szpitalu, lecz i w przemieszczających się po Ziemi Łomżyńskiej krwiobusach. - Każda kropla krwi staje się źródłem nadziei dla tych, którzy jej potrzebują – stwierdziła poseł Bernadeta Krynicka w 1. po ślubowaniu wystąpieniu. - Dwa lata oddawałam krew, ale przestałam dla bezpieczeństwa ciąży... Moja córka miała transfuzję wymienną krwi i podczas operacji na otwartym sercu...
Bez krwi nie odbywałyby się operacje ofiar wypadków lub transplantacje, dlatego za zasługi minister zdrowia przyznał Odznakę Honorowy Dawca Krwi Zasłużony dla Zdrowia Narodu. Przyjęli ją: Piotr Chrzanowski, Bogdan Jermacz, Henryk Karwowski, Sławomir Kowalewski, Jarosław Jan Kozłowski i Jan Zaręba. Odznakę Honorową PCK II st. za zasługi na rzecz PCK otrzymał Lech Śleszyński, zaś OH PCK III st. - Bogusława Romanowska. OH PCK IV st. dostali: Bogusław Hryniewicz, Anna Kurkowska, ks. Andrzej Godlewski i Centrum Kultury przy Szkołach Katolickich. Piękno ich czynu polega na ofiarowaniu życia na nowo. W Polsce dobrowolne i bezpłatne oddawanie krwi cieszy się dużą aprobatą Kościoła. - Jako wierzący myślimy również o krwi Zbawiciela – uzmysłowił biskup Tadeusz Bronakowski. - Za Wasze serca, dobroć i służbę drugiemu człowiekowi z serca dziękuję i błogosławię: Szczęść Boże.
Mirosław R. Derewońko
