Dworzec Łomża
Od 1 stycznia 2016 roku dworcem autobusowym będzie administrował Urząd Miejski w Łomży, zaś wszelkie prace na dworcu będzie wykonywało Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej – informuje ratusz. Z końcem grudnia upływa roczny okres wypowiedzenia umowy na podstawie której od 20 lat dworcem zarządzał i „opiekował się” PKS Łomża. To oznacza, że z dworca zniknie firmowa dyżurka i kasa, a autobusy łomżyńskiej spółki, tak jak i innych przewoźników, będą tu zajeżdżały tylko po pasażerów.
Zbudowany w 1995 roku dworzec w Łomży od początku nie zaspakajał potrzeb pasażerów – choćby dlatego, że nie ma poczekalni. Zmieniające się przepisy wymagają także dostosowania go dla niepełnosprawnych na wózkach. Tymczasem zyski z jego prowadzenia już dawno spadły poniżej kosztów utrzymania. Grzegorz Rytelewski, prezes PKS Łomża, który pod koniec ubiegłego roku wypowiedział miastu umowę na użytkowanie dworca mówił, że rocznie spółka dopłacała do niego 90 tysięcy złotych. Kondycja finansowa PKS nie jest najlepsza dlatego szybkie uwolnienie się od balastu było jednym z priorytetów.
- W sądzie jest sprawa, o skrócenie rocznego okresu wypowiedzenia – mówi Grzegorz Rytelewski. - My ponosimy duże koszty utrzymania dworca, a miejscy urzędnicy wydają zgodę na zabieranie pasażerów z przystanków obok - żali się, dodając, że miasto nie podejmuje z nimi rozmów ani o wcześniejszym przejęciu dworca, ani o tym co miałoby być w tym miejscu później.
Łukasz Czech z ratusza podaje, że umowa z PKS-em wygaśnie z końcem roku.
- Przedstawiciele urzędu rozmawiali z kilkoma innymi przewoźnikami na temat powierzenia im administrowania dworcem, jednak ostatecznie żaden z nich nie zdecydował się podjąć tego zadania – przyznaje. - Ostatecznie podjęto decyzję, że od 1 stycznia 2016 r. dworcem autobusowym będzie administrował Urząd Miejski w Łomży, zaś wszelkie prace na dworcu będzie wykonywał MPGKiM.
Tak ma być co najmniej do czasu rozstrzygnięcia procesu wyboru podmiotu prywatnego, który w ramach PPP wybuduje centrum komunikacyjno–handlowe, albo do budowy nowego dworca autobusowego przez Łomżę.
Centrum zamiast dworca
Od kilku lat władze miasta snują plany budowy w tym rejonie miasta „nowego centrum Łomży”. Szacowana nawet na 100 milionów złotych inwestycja miała być zrealizowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Pomysły sięgają 6 lat wstecz. Od ponad dwóch lat formalnie toczą się negocjacje miasta z trzema potencjalnie chętnymi inwestorami. Rozmowy z potencjalnymi inwestorami od początku objęte są klauzulą poufności do tego stopnia, że dotychczas nie przedstawiono nawet szkiców i rysunków „nowego centrum Łomży”. Teraz, nieoczekiwanie miasto zleciło opracowanie koncepcji programowo przestrzennej terenu obecnego dworca.
- Opracowanie dokumentu jest niezbędne w dalszych negocjacjach z podmiotami prywatnymi, zainteresowanymi realizacją centrum handlowo-komunikacyjnego na tym terenie, w ramach partnerstwa publiczno–prywatnego – tłumaczył Łukasz Czech z ratusza przyznając jednocześnie, że dokument „będzie również przydatny w momencie, gdyby to miasto samo musiało przebudować dworzec autobusowy.”
W oficjalnych miejskich dokumentach władze Łomży zapisują, że wybór partnera ma nastąpić w przyszłym roku. Tymczasem „partnerzy”, z którymi faktycznie nie rozmawiano od co najmniej roku, obawiają się, że może to być krok w kierunki rezygnacji z PPP.
