Niebieski nakrapiany czarnymi cętkami - najszybszy
- W 25. locie patriotycznym gołębi pocztowych, który odbył się 15. sierpnia 2015 roku w Radzyminie z okazji 95. rocznicy Bitwy Warszawskiej 1920, zwyciężył gołąb hodowcy Piotra Wiaksy z Zambrowa – informuje Janusz Dąbrowski, honorowy dyrektor lotów patriotycznych i hodowca gołębi z Łomży. - Dla uczczenia pamięci 256 żołnierzy z łomżyńskiego 33. Pułku Piechoty, poległych 14. sierpnia 1920 pod Ossowem, wypuściliśmy około 2200 gołębi od 56 hodowców z Oddziału Łomża Polskiego Związku Hodowców Gołębi Pocztowych.
Uroczystości centralne Cudu nad Wisłą miały po raz 25. łomżyński akcent, za co podziękował burmistrz Radzymina Krzysztof Chaciński. Włodarz miasta i gminy dał sygnał o godz. 6.10 do uwolnienia gołębi z kabin transportowych. Pogoda była słoneczna, niebo błękitne z małymi obłokami, temperatura powietrza wynosiła 16 stopni Celsjusza. Nad głowami około 50 widzów ukazało się około 4700 gołębi, ponieważ łomżyniaków wspierał prywatny klub hodowców z Brańska, który wypuścił ok. 2500 ptaków. Po jednym okrążeniu nad Cmentarzem Mauzoleum 1920 gołębie odleciały w kierunku północno-wschodnim. Tylko kilkunastu spóźnialskich maruderów kręciło się w pojedynkę i grupkami, niezdecydowani, jaki obrać kierunek, aż w końcu zniknęły z pola widzenia. Po półtoragodzinnym locie o godz. 7.36 zameldował się pierwszy gołąb u Piotra Wiaksy z Zambrowa. Szczęśliwiec to młody gołąb, urodzony w roku 2015, nr na obrączce rodowej PL 384.15.2617: niebieski, nakrapiany czarnymi cętkami. Osiągnął szybkość około 62 km na godzinę, gdy w chwili lądowania temperatura wynosiła 19 stopni C. Następne nie miały tak sprzyjających warunków, gdyż o godzinie 11. temperatura w słońcu wynosiła 43 st. C. Piotr Wiaksa wysłał na lot 69 gołębi, wróciło pierwszego dnia 62, kolejne przylatywały w następnych dniach.
Drużynowo wygrał Eligiusz Pogorzelski z Zambrowa. Najwięcej gołębi delegował do lotu Wiesław Rachubka z Nowogrodu – 74 ptaki w hołdzie bohaterskim żołnierzom, walczącym pod wodzą ppłk. Jerzego Sawy Sawickiego, którego grób z charakterystycznym orłem z rozpostartymi skrzydłami znajduje się w głównej alei starego cmentarza w Łomży. Nazwisko Piotra Wiaksy będzie wpisane na tabliczce słynnego pucharu, zwanego „Cudem nad Wisłą”, największego w Polsce: o wysokości 160 cm i średnicy czary 26 cm. Na jego złotej pokrywie bogini zwycięstwa Nike trzyma gołębia.
Mirosław R. Derewońko
Fot. Zbigniew Puchalski