Od stycznia do grudnia 2014 z polityką i bez
Zmiana prezydenta Łomży to najważniejsza zmiana mijającego roku w Łomży. Mieczysława Czerniawskiego - 66 lat - z SLD wymienił Mariusz Chrzanowski – 30 lat - z PiS. Niespodzianką było zaś to, że do wyborów nie przystąpił prezes SM „Perspektywa” Zbigniew Lipski, który po 20 latach postanowił... doradzać młodszym. Prawdziwą powyborczą rewolucję ledwo co przeżyła Rada Miasta, w której najwięcej mandatów miał mieć PiS. Jednak władzę przejęły kobiety – Bernadeta Krynicka, Bogumiła Olbryś i Alicja Konopka. To pierwszy taki przypadek w niemal sześciowiekowej historii miasta, a jedną z pierwszych decyzji dam było odwrócenie stołów na sali obrad.
Adamski Jacek lat 37 z Białegostoku został nowym komendantem policji w Łomży. Zmienił się także los kupców i strażników miejskich, którzy - choć z opóźnieniem - weszli do nowej hali targowej przy dworcu PKS.
Na arenie międzynarodowej w 2014 roku też się dużo działo. Najwyższy rangą dyplomata watykański kardynał Pietro Parolin aż dwukrotnie gościł z wizytami w Łomży. Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej i jeden z najbliższych współpracowników papieża Franciszka wyświęcił w naszej Katedrze na arcybiskupów dwóch absolwentów miejscowego seminarium i nuncjuszy apostolskich: Wojciecha Załuskę i Marka Zalewskiego.
Liczbą gości z zagranicy z tymi wydarzeniami mógł konkurować tylko 27. Międzynarodowy Festiwal Teatralny Walizka.
Po ubiegłorocznej wizycie aktora Tomasza Karolaka i jego przesławnym zdjęciu z WC Filharmonii Kameralnej w Łomży prace ruszyły z kopyta i... zdążono przebudować zaplecze. Na standard i nowinki XXI wieku czekają scena i sala koncertowa.
Budując dwujezdniową ulicę Meblowa od Poznańskiej przez pola do Wojska Polskiego poprzednie władze miasta przekonywały, że wybudowały mini obwodnicę Łomży. Tymczasem podstępnie, bez oglądania się na zdanie Białegostoku zdecydowano w Brukseli, że najwyższy czas przyspieszyć budowę prawdziwej, europejskiej obwodnicy miasta i całej Via Baltica.
Na sporach między małymi a wielkimi korzystają ci, którzy potrafią. Biznesmeni od galerii widmo na „Bawełnie” zyskali z kasy miasta około półtora miliona złotych, choć w tym roku na placu budowy chyba nikt łopatą nie machnął. Sprawa była tak ciekawa, że nawet funkcjonariusze CBA przyjechali sprawdzić, czy to, co napisaliśmy, było prawdą. Zapowiada się, że wrócą w Nowym Roku.
W 2014 roku światło dzienne ujrzała afera śmieciowa na wysypisku łomżyńskich i... ostrołęckich śmieci. Za te ostrołęckie wychodzi nam słono zapłacić – kolejne półtora miliona, choć władze przekonują, że będą się jeszcze sądzić. Los bohaterów „afery” zależy od spełnienia się ich noworocznych życzeń...
Czasami nie ma co narzekać na koszty. To nie miasto, ale Urząd Marszałkowski zapłacił ćwierć miliona złotych za pocieszną paradę. Przez niemal puste miasto, ze starego dworca na Muszlę koncertową, przejechało (w karecie) i przeszło (w barwnym korowodzie) kilkuset członków grup artystów z całego Podlaskiego. Pusta podczas występów folklorystycznych Muszla zapełniła się dopiero wieczorem, gdy na scenę wyszła Jula.
Po raz drugi przez Łomżę, tym razem z postojem, przejechali kolarze Międzynarodowego Wyścigu Dookoła Mazowsza, zapewniając kilkunastominutowe ciekawe widowisko.
Tymczasem Justyna Korytkowska, najbardziej uzdolniona i utytułowana biegaczka z Łomży, niemal bez widowni pobiła 8-letni rekord Polski w biegu godzinnym. Biegając wokół stadionu miejskiego zdążyła pokonać dystans 16 kilometrów i 397 metrów. I bez tego Korytkowska ten rok może zaliczyć do udanych - zdobyła cztery medale Mistrzostw Polski.
I takich sukcesów życzymy Państwu na Nowy Rok 2015.
Mirosław R. Derewońko
Łomża 31 grudnia 2014 r.