Nietoperze w Łomży
Rekordowo liczna kolonia ponad 40 nietoperzy zasiedliła szczelinę w loggii jednego z bloków na Osiedlu Bohaterów Monte Cassino w Łomży. Jak podkreślają eksperci jest to dość rzadkie zjawisko, by tak duża grupa tych chronionych zwierząt zamieszkała w takim miejscu i mamy z nim do czynienia w Łomży po raz pierwszy. – W tamtym roku było ich 17, a w tym naliczyłam już ponad 40! – mówi pani Teresa, właścicielka „wybranego” przez nietoperze mieszkania. – Jak zaczęły wylatywać to liczyłam, liczyłam i aż zaczęłam się zastanawiać ile może się ich tam zmieścić!
Pierwsze nietoperze pojawiły się w wąskiej szczelinie nad loggią pani Teresy kilka lat temu. Początkowo było ich kilka-kilkanaście, jednak z każdym rokiem ich liczba zaczęła się zwiększać. 82-letnia, schorowana właścicielka mieszkania początkowo z zainteresowaniem obserwowała nowych lokatorów, tym bardziej, że lubi przyrodę i uwielbia oglądać programy o zwierzętach w telewizji. Jednak sąsiedztwo coraz większej grupy nietoperzy zaczęło stawać się dla niej coraz bardziej uciążliwe.
– W dzień jest cicho, ale jak zaczyna się zmierzchać, to zaczynają tak drapać pazurkami po tej blasze i wylatują – opowiada pani Teresa. – To aż tak nie przeszkadza, było gorzej, jak były gołębie, ale brudzą na balkonie i budzą obawy. Jak pierwszy wpadł na balkon, to teraz wszystko zamykam – najbardziej boję się tego, żeby żaden nie wpadł mi dalej do mieszkania!
Lokalizacja w tak trudno dostępnej kryjówce uniemożliwia przeniesienie nietoperzy na inne miejsce, tym bardziej, że mogą znajdować się w niej jeszcze młode, które nie potrafią latać.
Sposobem na rozwiązanie tego problemu jest zakrycie szczeliny po opuszczeniu jej przez nietoperze późną jesienią, tak, aby w następnym roku nie mogły jej znowu zająć, przy jednoczesnym zamontowaniu w pobliżu odpowiedniej budki, w ramach kompensacji przyrodniczej. Sprawa została już zgłoszona przez córkę pani Teresy w spółdzielni mieszkaniowej, która w odpowiednim czasie ma zająć się tą sprawą. Zawsze bowiem trzeba pamiętać, by w takiej sytuacji samodzielnie nie podejmować żadnych kroków wobec objętych ochroną prawną nietoperzy oraz ich schronień. Takie problemy trzeba zgłaszać w swojej spółdzielni, bądź w wyspecjalizowanych ośrodkach zajmujących się badaniami i ochroną nietoperzy.
– Nietoperze są bardzo pożytecznymi i przyjaznymi zwierzętami dla ludzi – podkreśla ekspert przyrodniczy Anna Makowska. – Nie należy się ich bać, bo nie robią ludziom krzywdy, wbrew obiegowej opinii nie wplątują się we włosy i nigdy nie atakują ludzi! Jeśli nietoperz wpadnie nam do mieszkania to trzeba szeroko otworzyć okna i on sobie wyleci. Można również przykryć go kapeluszem, tekturowym pudełkiem, wsunąć pod to np. książkę i wynieść go na dwór. Bardzo dobrym sposobem jest też przykrycie nietoperza ręcznikiem, zawinięcie go w niego i „wytrzepanie” za balkonem – nie zrobi nam wtedy krzywdy i nietoperz też jest bezpieczny.
Zawsze musimy też pamiętać o tym, że jeżeli nietoperza nie dotykamy, on na pewno nic nam nie zrobi. Dlatego jeśli już musimy to zrobić, to albo przez ręcznik, albo w skórzanych rękawiczkach – dodaje Anna Makowska.
Wojciech Chamryk