Gaz w kolneńskim liceum
35 uczniów i dwójka nauczycieli I Liceum Ogólnokształcącego im. Adama Mickiewicza w Kolnie trafiło do szpitala po rozpyleniu gazu w szkole. Uczniowie mieli zawroty głowy, wymioty i trudności w oddychaniu. - Ich sytuacja jest już stabilna. Z naszych informacji wynika, że nie ma zagrożenia życia – mówi Andrzej Duda burmistrz Kolna, który jest na miejscu zdarzenia. Z budynku szkoły ewakuowano ponad 400 osób. Na razie nie wiadomo, jaki gaz i przez kogo został rozpylony w szkole. W tej chwili próbuje ustalić to zastęp ratownictwa chemicznego, który już dotarł z Białegostoku.
Do rozpylenia gazu w szkole w Kolnie doszło około godziny 10. Ze względu na silne objawy zatrucia u części uczniów natychmiast wezwano na miejsce służby ratunkowe. Lekarze w pierwszej fazie zdecydowali o przewiezieniu do szpitala 30 uczniów. Reszta została ewakuowana do sali gimnastycznej, gdzie teraz wszyscy są badani.
W Kolnie powołano sztab kryzysowy. Na miejscu są władze miasta i powiatu. Skontaktowaliśmy się z burmistrzem Kolna Andrzejem Dudą, który jest na miejscu zdarzenia. Jak twierdzi sytuacja dzieci, które przewieziono do kolneńskiego szpitala jest już stabilna, a ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Rodzice uczniów, których dzieci trafiły do szpitala mogą uzyskać informacje o stanie zdrowia swoich dzieci od wicestarosty kolneńskiego, który jest w szpitalu. Numer telefonu to: 604 456 954.