MPK spółką szybko nie będzie, ale będzie miało nowego dyrektora
Urząd Marszałkowski nie widzi przeszkód w przekształceniu dzisiejszego zakładu budżetowego jakim jest Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Łomży w spółkę prawa handlowego, której wszystkie udziały będzie miało miasto. To odpowiedź urzędu, na pytanie władz miasta, które wobec coraz większych kłopotów finansowych miejskiego przewoźnika, chciały przeprowadzić takie przekształcenie. W odpowiedzi są jednak wskazane dwa „ale”, które sprawiają że „manewru” nie da się wykonać wraz z początkiem 2013 roku – ocenia prezydent Mieczysław Czerniawski. W MPK ma być za to nowy dyrektor i to być może jeszcze przed listopadem gdy na emeryturę przejdzie dotychczasowy
Prezydent o zgodę na przekształcenie MPK pytał Urząd Marszałkowski, bo to instytucja zarządzającą Regionalnym Programem Operacyjnym Województwa Podlaskiego, w ramach którego łomżyńskie MPK otrzymało unijną dotację na modernizację bazy i taboru. W sumie wydaliśmy na to blisko 30 mln zł, a dotacja przekraczała 14 mln zł i istnieje niebezpieczeństwo, że po przekształceniu pieniądze te trzeba będzie zwrócić. Odpowiedź Urzędu Marszałkowskiego, generalnie to zagrożenie wyklucza, ale… nie do końca. Dotacja obejmowała także podatek VAT, a zatem Łomża – zgodnie z sugestią Urzędu Marszałkowskiego - w tej sprawie musi jeszcze uzyskać opinię Izby Skarbowej. Poza tym jest jeszcze tak zwane „ryzyko nadmiernej rekompensaty”, czyli należy sprawdzić czy po przekształceniu nie okaże się, że uzyskane dofinansowanie przejęte przez nową spółka nie przekroczy maksymalnych poziomów dofinansowania, co także mogłoby skutkować groźbą zwrotu dotacji.
- To, ale także uwagi jakie otrzymuję od członków Rady Konsultacyjnej, którzy zalecają dokładne podliczenie zysków i strat po takiej operacji, sprawia, że na pewno przekształcenia MPK w spółkę nie dokonamy z końcem tego roku – mówi prezydent Mieczysław Czerniawski. – Kolejny możliwy termin to 1 lipca 2013 roku, lub 1 stycznia 2014 roku, ale to także nie jest przesądzone.
Prezydent zapowiada, że zleci dokładne dokładnych wyliczenie ile nas będzie kosztowało przekształcenie MPK i czy ono będzie się w ogóle opłacało.
- Ze wstępnych takich wyliczeń wynika, że przez pierwsza dwa lata po przekształceniu w spółkę miasto byłoby jeszcze bardziej obciążone niż dziś obciąża nas zakład budżetowy – mówi Czerniawski.
Prezydent zapowiada natomiast „szybką” zmianę na stanowisku dyrektora MPK. Bogusław Szczech, który w tym roku świętuje 40-lecie prace w miejskiej komunikacji wraz z końcem listopada ma przejść na emeryturę, ale jak sugeruje prezydent nowy dyrektor mógłby pojawić się w MPK jeszcze wcześniej.