Jest coraz więcej infekcji, oddział dziecięcy łomżyńskiego szpitala pęka w szwach
Na oddziale dziecięcym łomżyńskiego szpitala może zabraknąć miejsc dla nowych pacjentów. Trafia tam coraz więcej dzieci z infekcjami. "Był taki moment, że zajęte były wszystkie łóżka" - mówi pracująca na oddziale lekarz Elżbieta Kulas. Dużo było przyjęć z zapaleniami płuc. Były to najczęściej dzieci jednoroczne. "Duże znaczenie ma pora roku i liczba pacjentów jest większa niż normalnie" - zauważa Elżbieta Kulas.
Nie doszło do sytuacji, w której dla chorego dziecka zabrakło miejsc. Żeby do tego nie dopuścić, lekarze decydowali o wcześniejszym o dzień lub dwa wypisaniu pacjentów do domu. Ale działo się tak tylko wtedy, kiedy pozwalał na to ich stan. "Jeżeli był na tyle dobry, żeby możliwe było kontynuowanie leczenia w domu lekami, decydowaliśmy się na to. Wtedy rodzice zgłaszali się do kontroli do swojego lekarza rodzinnego" - dodaje lekarka.
Na oddziale dziecięcym łomżyńskiego szpitala jest 40 łóżek.