Przejdź do treści Przejdź do menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 napisz DONOS@

Zjazd na Byle Czym – rekreacja i zabawa na Muszli

- Ależ dziś mróz! Szczęka mi lata i zmarzłem w palce u nóg – mówił 10-letni Kuba Barzyk z numerem 1, ubiegłoroczny zwycięzca na najbardziej zakręcony pojazd (miska i antena satelitarna), zsiadając ze swego pojazdu UFO, mknącego z kosmiczną prędkością po lodowato zmarzniętym śniegu na Muszli podczas II Zjazdu na Byle Czym, zorganizowanego przez Speed ASG oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Łomży. Było mroźno, zdrowo i wesoło!

Kubie mało co pomogła rozgrzewająca herbatka, serwowana wszystkim 31 uczestnikom, ich rodzinom, koleżankom i kolegom. Dopiero ciepłe wnętrze ambulansu i rozmowa z chłopakami z Grupy Ratowniczej Nadzieja rozgrzały dzielnego chłopca, trenującego na skarpie już od południa.
Z satysfakcją przyglądał się zawodom amatorów Adrian Wądołowski, kierujący grupą Speed ASG, która rok temu zainicjowała nietypowe ściganie się nie na sankach, tylko na samodzielnie zrobionych ślizgaczach. Do dziś anegdotą, o ile nie wręcz legendą, pierwszego Zjazdu na Byle Czym jest pojazd, wykonany z wanny kąpielowej. W tym roku głównie młodym i w średnim wieku łomżyniankom i łomżyniakom pomysłów też nie zbrakło.
- Wystartowałem ponownie, bo jestem szalonym człowiekiem – ujawnia dominującą cechę swego charakteru 21-letni Piotr Kurzątkowski, ubiegłoroczny zwycięzca w kategorii najlepszy kierowca, którego pojazdem wówczas był sankorower, a w drugiej edycji maska od samochodu, jaką dostał w prezencie od znajomego. - Jestem nieokiełznany, często nie wiem, co zrobię: na przykład, jako dziecko włożyłem mokrymi rękami widelec do kontaktu, a jako młodzieniec skakałem z wysokich skał do Morza Egejskiego.
W konkursie na Muszli Piotr również wykazał się odwagą, mając rekordowo długi ślizg po dość słabo zaliczonym slalomie – maska od samochodu to jednak nie kierownica, mimo że wypchnął go młodszy brat.
W tandemie wystartowali dwaj 17-latkowie i koledzy z jednej klasy III LO w Łomży. Z pomocą ojców skonstruowali rakietę kosmiczną na płozach i przebrani za kosmonautów śmigali, pędząc jak rakieta po śnieżnym stoku. Zależało im na uczestnictwie i wesołej zabawie z dopingiem ojców i kolegów – o nagrodach nawet nie pomyśleli, bo o nich nie wiedzieli.
Od godziny 15. zawodnicy na Muszli przy ulicy Zjazd w Łomży walczyli jak zawodowcy na bobslejach, chociaż zrobione przez nich lub użyte „pojazdy” wyglądały całkowicie inaczej: dwie wygięte rurki jak kijki do nart z podczepionymi deszczułkami na stopy; duża szufla do zgarniania śniegu; worki, materace i sienniki z leżącym na plecach kolegą; kartonowy kadłub smoka i... wiele innych oryginalnych owoców śmiałej myśli projektowej rodem z grodu nad Narwią. Zabawnymi spostrzeżeniami i komentarzami na temat cudacznych maszyn i śmiałych zawodników dzielił się przez megafon Jerzy Getek, urodzony spiker i dusza zawodów.
Konkurs Zjazd na Byle Czym rozgrywano w trzech kategoriach: najefektowniejszy pojazd, najdłuższy zjazd i najlepszy kierowca,  pokonujący slalomem całą trasę. Wyczyny na Muszli oceniała komisja sędziowska, której profesjonalnie przewodniczyła absolwentka Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego i Turystyki w Białymstoku.
Zjazd na Byle czym to nie tylko zdrowa rekreacja i wesoła zabawa na świeżym powietrzu, ale także puchary, medale, dyplomy i nagrody dla najlepszych.

Mirosław R. Derewońko
Fot.: Marek Maliszewski

Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:
Foto:

 
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę