Pokłócili się o pensję prezydenta
Komisja Finansów Rady Miasta Łomża proponuje obniżenie o ponad 1,5 tys zł, w stosunku do pensji poprzednika, poborów jakie ma otrzymywać z kasy miasta prezydent Łomży Mieczysław Czerniawski. Wysokość wynagrodzenie prezydenta wzbudziła wczoraj na posiedzeniu komisji żarliwą dyskusję. Dziś sprawą ma się zająć cała Rada Miasta
Wniosek jaki pod obrady rady skierował jej przewodniczący Maciej Borysewicz (PO) mówił o tym, że nowy prezydent Łomży ma zarabiać dokładnie tyle samo co jego poprzednik Jerzy Brzeziński czyli 12 326 zł miesięcznie. W ocenie Komisji Finansów miasta to jednak za dużo. Wniosek o obcięcie dwóch z 4 składowych prezydenckiego wynagrodzenia – wynagrodzenia zasadniczego z 6200 do 5500 zł i dodatku specjalnego z 34% do 25% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego zgłosił radny Zbigniew Prosiński (PO) i po burzliwej dyskusji poparła go zdecydowana większość radnych Komisji. W efekcie tej poprawki prezydent Czerniawski miałby zarabiać 10 600 zł