Kolejne napady „z bronią” w ręku
Dwóch mężczyzn podejrzanych o dokonanie kilku napadów zatrzymali łomżyńscy policjanci. Jeden ze sprawców wpadł w środę kilkanaście minut po dokonaniu napadu na sklep przy ul. Kołłątaja w Łomży. Drugiego zatrzymano dopiero w piątek. Jeszcze w sobotę sąd decydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące jednego z nich. Napastnicy używali przedmiotu przypominającego broń palną. Okazało się że była to atrapa.
Zatrzymani to 29-letni Rafał W. i 23-letni Michał K. Obaj w środę wieczorem napadli na sklep spożywczy przy ul. Kołłątaja. Przystawiając ekspedientce broń do głowy zabrali pieniądze w kwocie 1500 zł. Już po kilkunastu minutach, po pościgu, w okolicach skrzyżowania ul Wojska Polskiego i Sikorskiego zatrzymano młodszego z napastników. Obława na drugiego ze sprawców sukcesem zakończyła się dopiero w piątek.
W trakcie czynności dochodzeniowych okazało się, że obaj napastnicy w podobny sposób we wrześniu dokonali napadu na stację LPG. Wówczas przedmiotem przypominającym broń uderzyli obsługującego stację mężczyznę i zabrali z kasy 8500 zł oraz telefon komórkowy.
Policjanci ustalili także, że Rafał W. we wtorek dokonał napadu na dwa inne sklepy spożywcze w Łomży. W tych przypadkach nie używał jednak atrapy broni, lecz jak wyjaśnia kom. Sławomir Dąbrowski oficer prasowy policji, odwracał uwagę ekspedientki proszą o podanie jakiegoś towaru, po czym wyrywał szufladę z kasy fiskalnej i uciekał. W sobotę Sąd Rejonowy w Łomży zastosował wobec niego areszt tymczasowy na trzy miesiące. Wobec 23 letni Michał K. zastosowano środki zapobiegawcze o charakterze wolnościowym.