Prokurator co tropi mafię paliwową
Już do blisko 50 osób wzrosła liczba osób podejrzanych w tzw. aferze paliwowej. To największa sprawa prowadzona przez łomżyńskich prokuratorów. Chodzi o wyłudzenie zwrotu naliczonego podatku od towarów i usług (VAT). Działalność grupy naraziła Skarb Państwa na wielomilionowe straty. Przed kilkoma dniami w ręce organów ścigania wpadł 65-letni Lech S. To oszust za którym różne sądy i prokuratury przez ostanie dziesięć lat wysłały 12 listów gończych.
Prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Łomży postawili mu zarzuty m.in. kierowania zorganizowanym związkiem przestępczym, którego celem było popełnianie przestępstw karno-skarbowych, pomocnictwa do wyłudzenia podatku VAT. (prokuratura ocenia, że wyłudzona kwota sięga 3 mln zł) oraz posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wcześniej w tej sprawie zatrzymano już 46 podejrzanych, którym przedstawiono 84 zarzuty. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono majątek podejrzanych na łączną kwotę około 5 mln zł.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Łomży zastosował wobec Lecha S. tymczasowe aresztowanie.
zobacz: Niczym Eliot Ness...