Nie, to znaczy hipotetycznie tak
Wypłata wielomilionowych odszkodowań miastu nie grozi - zapewniał wczoraj radnych z Komisji Rewizyjnej wiceprezydent Łomży Marcin Sroczyński. Zapewnienia padał w związku z pytaniami, o wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego za niezgodną z prawem uchwały scaleniowej tzw. „zielonej dzielnicy”. Miasto ma złożyć kasację od wyroku, ale jeżeli nawet zostanie odrzucona, to i tak zdaniem wiceprezydenta nic złego sie nie stanie, bo już dawno została ona wykonana, a wpisów w księgach wieczystych „nie można wzruszyć”.
Odnosząc się do innych uczestników scaleń Jabłonowski podkreślał, że w ogromnej większości byli oni zadowoleni z tej uchwały. Natomiast pan Deptuła, który od początku przeciwstawiał się scaleniom „miałby niesłuszny interes prawny” gdyby domagał się przywrócenia w księgach wieczystych zapisów sprzed scalenia.
Dodajmy, że na części działki „zabranej” Deptule dziś inwestycje realizuje siec supermarketów Lidl.
zobacz: Scalenie „zielonej dzielnicy” niezgodne z prawem!