wiadomość pochodzi z www.radio.bialystok
Kierowcy w Łomży rano mieli problemy z przejechaniem.
Czas z zimowego na letni zmieniliśmy w nocy z soboty na niedzielę. Okazuje się jednak, że nie wszędzie nowy czas już obowiązuje. Zima jest jeszcze w wielu sygnalizatorach świetlnych, które sterują ruchem na skrzyżowaniach. Sterowniki tych urządzeń decydują kiedy po nocy sygnalizacja zaczyna sterować ruchem, a do której godziny widzimy tylko żółte, pulsujące światło. Na większości skrzyżowań sygnalizacja zaczyna sterować ruchem o 6 rano. Dzisiaj zaspała.
Okazało się, że na wielu skrzyżowaniach działa wg starego czasu. Także przed 7 kiedy na ulice wyjeżdżało coraz więcej samochodów dalej pracowała w trybie nocnym. Zamiast pomagać kierowcom - mrugała do nich żółtym światłem. Światłami sterują urządzenia, które musimy przestawić ręcznie - mówi pracownik łomżyńskiego Ratusza, Andrzej Karwowski. W Łomzy sterowniki tylko na jednym skrzyżowaniu zmieniły czas automatycznie. Pozostałe musi zmienić człowiek - dodaje. Podobna sytuacja była w pozostałych miastach regionu. Czas zmieniliśmy w nocy z soboty na niedzielę, ale w tym czasie pracownicy firm, które są odpowiedzialne za działanie świateł mieli wolne. Dlatego dopiero dzisiaj zaczną przestawiać czas z zimowego na letni. W Polsce czas na letni zmieniamy od 1977 roku.
