Awanse, odznaki i nagrody dla Żołnierzy 18. Pułku

- Pięć lat temu była nas garstka, ponad 30 osób, a dzisiaj jest grubo ponad tysiąc – wspominał dzieje 18. Łomżyńskiego Pułku Logistycznego płk Paweł Gałązka. Na Starym Rynku w czas Święta Pułku zebrały się reprezentacje żołnierzy batalionów Wojska Polskiego. Stali twarzami do ratusza półtorej godziny w pełnym słońcu na nawierzchni z granitu. Garstka mieszkańców kryła się w cieniu arkad kamieniczek, drzewek w gazonach i parkletach. Goście oficjalni mieli zadaszenie. Żołnierze mdleli.

Podczas około 2-godzinnej uroczystości około 10-oro żołnierzy, może nawet więcej, w tym głównie kobiet, utraciło siły i musiało odejść z placu z pomocą ratowników medycznych z 18. Pułku w cień lub do ambulansu wojskowego w narożniku przy ulicach: Farnej i Długiej. Żołnierzom osłabionym od gorąca słońca, przegrzania w mundurach i stania w bezruchu, podano zastrzyki na wzmocnienie.

Msza, nagradzanie i parada oddziałów Wojska Polskiego
Przebieg Święta 18. Pułku był złożony z warstw: duchowej podczas mszy w Katedrze, gdzie biskup Tadeusz Bronakowski wygłosił podniosłe kazanie, i wojskowej na Starym Rynku - ceremonialnej z orkiestrą z Giżycka - w trakcie której przemawiali: dowódca 18. Pułku płk Paweł Gałązka; zastępca dowódcy płk Krzysztof Rabek z 18. Dywizji Zmechanizowanej w Siedlcach, do której należy nasz Pułk; i odczytano list dowódcy Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Marka Sokołowskiego. Później były powtarzalne i monotonne sytuacje: wręczanie awansów na wyższe stopnie wojskowe, odznaki – np. za służbę na granicy z Białorusią i pamiątkowej 18. Pułku, wyróżnienia i nagrody. Uroczystość od mszy o godz. 10. zakończyła się przejściem oddziałów przed ratuszem do ul. Długiej i z powrotem. Około wpół do pierwszej żołnierze odmaszerowali Giełczyńską w kierunku Placu Niepodległości.

Spośród kilkudziesięciu gości oficjalnych wymienimy: matkę chrzestną sztandaru 18. Pułku Marię Dziekońską (b. wicestarostę), starostę Lecha Szabłowskiego, ojca chrzestnego sztandaru prezydenta Łomży Mariusza Chrzanowskiego, przewodniczącego Rady Miejskiej Łomży Wiesława Grzymałę, biskupa Tadeusza Bronakowskiego. Przybyła poseł PO Alicja Łepkowska – Gołaś (od wyborów 15. X 2023), natomiast uwagę zwracał brak posła aż 5 kadencji Lecha Kołakowskiego, głównie z PiS. Święto obserwował także z 1. rzędu Jacek Piorunek, członek Zarządu Województwa Podlaskiego.

Żołnierze dają świeżość jednostce i wsparcie dowództwu
Pułkownik Paweł Gałązka wspominał 2019 r., gdy został mianowany dowódcą 18. Pułku i, zgodnie z rozkazem przełożonego generała, musiał zabrać się do roboty. Wcześniej był tylko raz przejazdem w Łomży nad Narwią, która otrzymała prawa miejskie w 1418 r. i historycznie należy do północno-wschodniego Mazowsza księcia Janusza I z XV w. Miasto od 1999 r. przynależy do województwa podlaskiego. Pułkownik Gałązka hasłowo streścił dzieje walk o wolność: Powstanie Listopadowe w 1830 i Powstanie Styczniowe w 1863 podczas zaborów; 11. listopada 1918 r., gdy w trakcie próby rozbrojenia patrolu Niemców ginie 20-letni Leon Kaliwoda. komendant POW w Łomży; 33. Pułk Piechoty Łomży, walczący w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. i kampanii wrześniowej 1939 r., gdzie dowódcami byli, m.in., patron 18. Pułku Marian Raganowicz (1892-1940) i Jerzy Sawa Sawicki (1886-1922); walki wojenne w ramach Grupy Operacyjnej Narew: Nowogród, Szablak, Łomża, Zambrów, Łętownica, Andrzejewo.

- Ten 33. Pułk nigdy się nie poddał, tak jak 18. Dywizja Piechoty – powiedział płk Gałązka, przy okazji ucząc żołnierzy, że przetrwał budynek dowództwa przy ulicy Polowej (przychodnia naprzeciw szpitala wojskowego). Pułkownik przywołał podziemną walkę Armii Krajowej; gehennę polskiego narodu mordowanego, rozstrzeliwanego; ofiarę żołnierzy niezłomnych, w podziemiu w latach 40., 50. i 60 XX w. Z satysfakcją dowódca skonstatował, że do Łomży ponownie zawitał Pułk – musiało minąć aż 80 lat, chociaż Wojsko Polskie stacjonowało pod nazwami 17 instytucji od 1953 r. Pięć lat temu dowódca był zestresowany, zaś w środę, 14. sierpnia 2024, wyglądał na zadowolonego, do czego przyczyniła się też aura: został od razu dobrze przyjęty przez lokalną społeczność. 2 lata później Pułk miał sztandar i od 2022 r. certyfikat NATO. Żołnierze służyli w pandemii 2020 i 2021 r., pomogli w szpitalach. Od czasu kryzysu pełnią służbę na granicy z Białorusią, zabezpieczając logistycznie jednostki operacyjne z dowódcą 18. Dywizji Arkadiuszem Szkutnikiem. - Możecie być dumni z tego, co robicie: dajecie świeżość tej jednostce, wsparcie mi i dowództwu tego Pułku - podziękował płk Paweł Gałązka słuchającym go podwładnym żołnierzom.