Prezydent Łomży złamał dyscyplinę budżetową?
Dokonanie zmian w budżecie miasta bez zgody Rady zarzucił prezydentowi Łomży Jerzemu Brzezińskiemu wiceprzewodniczący Rady Miasta Maciej Głaz. Radny wychwycił „złamanie dyscypliny budżetowej” w przedstawiony przez prezydenta projekcie uchwały w sprawie tzw. wydatków niewygasłych, które z racji niezrealizowania w 2006 roku przechodzą do budżetu miasta na 2007 rok.
Prezydent odpierał zarzuty twierdząc, że może przesuwać zadania wewnątrz tych samych działów. Dodawał, że projekty modernizacji ulic Piłsudskiego i Legionów były zapisane w uchwalonym przez radnych Wieloletnim Planie Inwestycyjnym.
Wiesława Serwatko naczelnik Wydział Polityki Gospodarczej i Inwestycji uzupełniała, że plany modernizacji Piłsudskiego i Legionów potrzebne są aby strać się o środki unijne, i że właśnie to zadanie jako jedyne zostało zgłoszone przez prezydenta do programu Rozwój Polski Wschodniej na lata 2007-2013. Niestety projekt nie znalazł się na liście rankingowej ale zarówno zdaniem pani naczelnik jak i prezydenta jego realizacja nie została całkowicie przekreślona.
Radny Głaz podtrzymywał swoje zarzuty twierdząc, że WPI to nie budżet, i że pozyskanie pieniędzy na modernizacje obu ulic jest ważne, ale nie usprawiedliwia takiego działania prezydenta. Radny złożył nawet wniosek aby sprawą zajęła się Komisja Rewizyjna Rady Miasta. Niemniej wobec przegłosowania przez radnych uchwały dotyczącej przeniesienia wszystkich wydatków niewygasłych na przyszły rok i uwagi radnego Jerzego Brodziuka, że Rada tym samym ową rzeczoną przez radnego „niedyscyplinę” zaakceptowała wniosek został wycofany.