Toyota w ogniu...
To mogło być naprawdę niebezpieczne zdarzenie. Po południu na Alei Piłsudskiego zapalił się jadący drogą samochód. Błyskawicznie stanął w ogniu i niemal cały się spalił. Dzięki szybkiej interwencji strażaków pożar udało się ugasić nim płomienie dosięgły butli z gazem znajdującej się w bagażniku Toyoty Corolli. Jak podkreślają strażacy, gdyby ona wybuchła straty mogłyby być bardzo duże.
Jak ustalono pożar samochodu spowodowało zwarcie instalacji elektrycznej przy osprzęcie silnika 18-letniej Toyoty. Corolla została niemal doszczętnie zniszczona. Straty strażacy oszacowali na 5 tysięcy złotych.