„Podwodny Jeleń” pod lodem
Miłośnikom nurkowania z Łomży nie straszny śnieg, mróz, ani lód. Aby zejść na kilkadziesiąt minut pod wodę gotowi są do różnych wyrzeczeń i poświęceń. O ostatniej wyprawie pod lód i o perypetiach z tym związanych opowiada Adam Siwek – prezes Łomżyńskiego Klubu Płetwonurków „Podwodny Jeleń”
Do przerębla weszliśmy z Markiem jako trzecia para. Sprawdziliśmy jeszcze raz sprzęt oraz linę, do której zostaliśmy przypięci. Przy drugim jej końcu czuwał Jacek, tak aby w razie potrzeby móc nas szybko i bezpiecznie wyciągnąć na powierzchnię.
Pod lodem przejrzystość wody wynosiła około 12 metrów. Tafla lodowa rozpraszająca światło stanowiła widok, który pozostaje na długo w pamięci. Po dwudziestu pięciu minutach zacząłem pomału marznąć, gdyż byłem jedynym uczestnikiem nurkującym pod lodem w mokrym skafandrze. Mój dyskomfort po akcji polegał również na tym, że musiałem rozebrać się pod gołym niebem praktycznie do kąpielówek. No ale zdobyłem przez to uznanie kolegów nurkujących w suchych skafandrach. Na szczęście na powierzchni czekały na nas pyszne, upieczone na ognisku kiełbaski oraz gorąca herbata.
Zdjęcia pod wodą – Sławek Mazur
Zdjęcia na powierzchni – Michał Kempa
Zapraszam do odwiedzenia strony Podwodnego Jelenia: www.podwodnyjelen.prv.pl oraz W-MCN i Nurkowej Polski