Miasto będzie zarabiało na zdjęciach
Samorządy podreperować budżet staraj się jak mogą. W Łomży miejska kasę już niebawem zaczną zasilać kierowcy, którzy zbyt szybko jeżdżą po ulicach. Miasto zamierza zakupić swój fotoradar, a straż miejska będzie wystawiała wezwania do zapłaty wszystkim ty , którym urządzenie zrobi zdjęcie. Wiceprezydent Marcin Sroczyński twierdzi, że inwestycja – sięgająca 100 tys. zł powinna zwrócić się do końca roku, a od stycznia budżet miasta będzie czerpał z tego wymierne korzyści.
Urządzenie prawdziwe, a nie testowe zacznie działać już w maju, bo wtedy w życie wchodzą nowe przepisy dotyczące prędkości samochodów w mieście. Z obecnie dozwolonych 60 kilometrów na godzinę dozwolona prędkość w ciągu dnia spadnie do 50 kilometrów.
Dodajmy, że jeden – policyjny – fotoradar w mieście robi zdjęcia już od pół roku. Miejski - “Strażnicki” fororadar będzie ustawiany w tych samych słupach w których dziś policjanci ustawiają swoje urządzenie. Prezydent Sroczyński dodaje, że podobnie jak w przypadku policyjnego, słup w którym danego dnia będzie fotoradar “owiany będzie tajemnicą”.
Podobnie jak w przypadku mandatu policji mandat ze Straży Miejskiej poza ceną będzie zawierał także punkty karne.